Od ubiegłego poniedziałku trwa generalny strajk organizowany przez ZNP oraz FZZ strajk generalny. Mimo tego udało się przeprowadzić egzaminy gimnazjalne. Było to możliwe m.in. poprzez dopuszczenie do pracy przy nich osób mających uprawnienia pedagogicznie, które na co dzień nie pracują w szkołach. Bez komplikacji przebiegają również egzaminy uczniów klas ósmych. Wciąż jednak pod znakiem zapytania stoi przyszłość maturzystów. – Wbrew temu, co mówi pani minister, narasta determinacja nauczycieli dotycząca tego, żeby nie klasyfikować młodzieży – podkreślał dziś prezes ZNP Sławomir Broniarz. Przypomnijmy, że jeśli uczniowie nie zostaną sklasyfikowani, nie będą mogli przystąpić do egzaminów maturalnych.
Tymczasem w oświadczeniu Małopolskiej Kurator Oświaty Barbary Nowak, opublikowanym na portalu wpolityce.pl, czytamy, że dyrektorzy szkół ponadgimnazjalnych mają obowiązek, zgodnie z ustawą Prawo oświatowe, zwołać rady pedagogiczne w celu klasyfikacji uczniów i dopuszczenia ich do matury. Nowak podkreśla, że od obowiązku z tego nie zwalnia nawet strajk. "Jakkolwiek zgodnie z art. 73 ust. 1 Prawa oświatowego uchwały rady pedagogicznej są podejmowane zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy jej członków, a podjęcie uchwały bez tego quorum jest niezgodne z tym przepisem, to należy mieć na uwadze następujące fakty" – pisze Małopolska Kurator Oświaty i wskazuje:
"Po pierwsze, dyrektor szkoły musi prawidłowo ustalić, kto w czasie odbywania rady pedagogicznej jest jej członkiem i na tej podstawie ustalić liczbę będącą punktem odniesienia do obliczenia wymaganego quorum. Po drugie, nawet w razie podjęcia uchwały dotkniętej tego typu uchybieniem proceduralnym, ustawa Prawo oświatowe nie przewiduje procedury jej unieważnienia. Jedyną drogą, przewidzianą w Prawie oświatowym, w razie podjęcia uchwały rady pedagogicznej niezgodnie z prawem, jest możliwość jej uchylenia przez organ sprawujący nadzór pedagogiczny (kuratora oświaty). W ewentualnym postępowaniu w sprawie uchylenia uchwały, której zarzuca się niezgodność z prawem, kurator bada każdą sprawę indywidualnie, waży doniosłość wskazywanych uchybień i ocenia, czy dana uchwała powinna być uchylona. Kurator oświaty stoi w tym zakresie na straży prawa oświatowego, które nie tylko reguluje szereg kwestii proceduralnych, ale przede wszystkim ma służyć realizacji konstytucyjnego prawa każdego Ucznia do nauki".
Barbara Nowak przypomina w swoim oświadczeniu, że obowiązkiem konstytucyjnym władzy publicznej jest zapewnić obywatelom powszechny i równy dostęp do wykształcenia, w związku z czym matury muszą się odbyć, a uczniowie muszą mieć zagwarantowaną możliwość zdania egzaminów i podjęcia dalszego kształcenia na wyższych uczelniach. "Czy nie o to nam chodzi? Jak długo można igrać z emocjami uczniów?! Dość tego! Namawiam do odważnej obrony praw Ucznia. Państwo Polskie i jego urzędnicy muszą wreszcie stanąć po stronie tych, dla których system oświaty istnieje – po stronie Uczniów" – podkreśla.
Czytaj też:
Broniarz: Narasta determinacja nauczycieli do tego, by nie klasyfikować młodzieżyCzytaj też:
"Jeśli zakładnicy zginą, oni staną się terrorystami". Mocne słowa o strajku nauczycieli