Krótkie nagrania z zachowaniem Berkowicza obiegły media społecznościowe. Jednak większość internautów krytycznie ocenia "żart" polityka.
Wszystko zdarzyło się na debacie przedwyborczej, w której brali udział kandydaci wszystkich komitetów wyborczych startujących do Parlamentu Europejskiej. Partię rządzącą reprezentowała wiceminister sportu i turystyki Anna Krupka, a jednym z przedstawicieli Konfederacji Korwin-Braun-Liroy-Narodowcy – Konrad Berkowicz.
Gdy polityk PiS zabrała głos, kandydat Konfederacji podszedł do niej z tyłu i... przyłożył jej do głowy jarmułkę. Krupka natomiast przemawiała, nieświadoma dziwnego "żartu" za jej plecami.
"Prostackie", "Bądźcie poważni", "Żenujący brak kultury", "Puściły mu nerwy" – to niektóre z komentarzy, które pojawiają się na Twitterze pod kilkusekundowym nagraniem z dowcipem Berkowicza.
twittertwittertwittertwittertwittertwittertwittertwittertwittertwitterCzytaj też:
Publicysta "Wyborczej": Żydzi stali się celem dla tych, którzy chcą utrzymać Polskę autorytarną i katolickąCzytaj też:
Konwencja Konfederacji w Poznaniu. "Oddajemy wam to, co mamy najlepsze"Czytaj też:
Korwin-Mikke mówi o pedofilii. Kukiz: Sojusz z tym panem to samobójstwo moralne