Lider Kukiz'15 mówił w rozmowie z Piotrem Witwickim o planach dotyczących zmiany nazwy ruchu. – Zdradzę tajemnicę. Zastanawiam się teraz mocno, czy czasem nie zmienię nazwy klubu parlamentarnego po tych wyborach, na Kukiz Demokracja Bezpośrednia, bo chciałbym w ten sposób pokazać, o co mi chodzi. Nawet w nazwie – stwierdził Paweł Kukiz. – A od nazwiska chętnie bym uciekł, chyba że zostawimy go jako skrót – koniec układu korupcji i złodziejstwa – dodał polityk.
Paweł Kukiz odniósł się także do sporu o aktywność polityków na zalanych i zagrożonych terenach. – Nie będę oszukiwał, że już biegnę, zrobię sobie „sweet focię” i wrócę do domu. Jeśli miałbym pojechać, przejść w lakierkach po błocie i zrobić „sweet focie”, w ogóle by mi to przez myśl nie przeszło – tłumaczył polityk.
– To są polityczne sępy – stwierdził dalej Kukiz, odnosząc się do działań tych, którzy prowadzą kampanię na terenach objętych powodzią. – Ogromnie współczuję powodzianom, doskonale pamiętam powódź z 1997 roku na Opolszczyźnie – dodał.
Czytaj też:
Pięć partii nad progiem wyborczym, PiS przed PO. Kto wygra wybory do Sejmu?Czytaj też:
Nie żyje Jan Guz. Przewodniczący OPZZ miał 63 lata