Lichocka: PiS powinien wygrać. Ludzie są szczęśliwi

Lichocka: PiS powinien wygrać. Ludzie są szczęśliwi

Dodano: 1
Joanna Lichocka, PiS
Joanna Lichocka, PiS Źródło: PAP / Marcin Obara
– Ludzie żyją normalnym życiem. Jeśli nie zatruje ich postaw wroga, skierowana przeciwko nam propaganda, to Prawo i Sprawiedliwość powinno wybory wygrać. Także w Wielkopolsce, choć w regionie tym zazwyczaj nie wygrywało – mówi portalowi DoRzeczy.pl Joanna Lichocka, posłanka PiS, kandydatka do Parlamentu Europejskiego.

Joanna Lichocka kandyduje do Parlamentu Europejskiego z trzeciego miejsca na wielkopolskiej liście Prawa i Sprawiedliwości. Jak zaznacza, po kampanii z optymizmem patrzy na niedzielne wybory. – Myślę, że Prawo i Sprawiedliwość przeprowadziło bardzo intensywną i bardzo dobrą kampanię wyborczą. Postawiliśmy na bezpośredni kontakt z Polakami. W każdym powiecie było po kilka spotkań. Ja osobiście przejechałam całą Wielkopolskę, widzę, że ludzie mają poczucie pozytywnych zmian, które nastąpiły w ciągu trzech ostatnich lat. To są zmiany dotyczące ich osobistego życia, wynikające z programów społecznych, które są bardzo popularne, ale też zmiany w infrastrukturze, bo samorządy korzystają z programów choćby domów dziennego pobytu dla seniorów, w ramach programu Senior plus. Widać tego efekty, widać że Polakom żyje się lepiej – mówi portalowi DoRzeczy.pl.

Posłanka PiS dodaje, że mieszkańcy Wielkopolski, być może ze względu na przywiązanie do przedsiębiorczości, bardzo szybko wdrażają różne programy społeczne. – Byłam niedawno w gminie Kaźmierz, w powiecie szamotulskim. Mieszkańcy pokazywali mi inwestycje, które powstają, i będą powstawać. Mówili: Kaźmierz jest szczęśliwą gminą. Ludziom tu dobrze się żyje. Wydaje mi się, że w całej Polsce ludziom po prostu lepiej się żyje; że Polacy mają dość konfliktów, sporów – dodaje.

– Odbyłam szereg spotkań. Ludzie dziękowali mi za program społeczny PiS-u, pokazywali mi co udało się im zrobić. Jak patrzę na efekty tych rządów, to jestem politykiem szczęśliwym, bo widzę, że polityka to czynienie dobra. Tak powinna być traktowana – jako praca dla dobra wspólnego. Ludzie żyją normalnym życiem. Jeśli nie zatruje ich postaw wroga, skierowana przeciwko nam propaganda, to tylko z tej racji, że na przykład Kaźmierz jest gminą szczęśliwą, Prawo i Sprawiedliwość powinno wybory wygrać. Także w Wielkopolsce, choć w regionie tym zazwyczaj nie wygrywało – mówi Joanna Lichocka.

Parlamentarzystka odniosła się też do ataków „Gazety Wyborczej” na premiera Mateusza Morawieckiego. – "Gazeta Wyborcza” ma znaczenie już chyba tylko w gettach miejskich lemingów. Byłam na spotkaniach, na ulicy, rozdawałam ulotki. Wchodziłam w różne środowiska. Nie tylko wśród naszych zwolenników. I nikt nie zapytał mnie o sprawę Mateusza Morawieckiego – podsumowuje Joanna Lichocka.

Czytaj też:
Czarnecki: PiS ma szansę pierwszy raz wygrać eurowybory

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także