– Jeśli chodzi o nasze zwycięstwo – nie ma większej niespodzianki. Będzie kontynuacja "dobrej zmiany" w Polsce. Pojawia się pytanie, bo jest też na to szansa, czy przełoży się to na "dobrą zmianę" w Europie. I to jest dla mnie dziś największa zagadka. Dlatego chyba bardziej ekscytujące będą teraz wybory i ich wynik w innych krajach UE, zwłaszcza u naszych partnerów – komentuje dla portalu DoRzeczy.pl Jacek Żalek, poseł Porozumienia i wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego PiS.
Polityk Zjednoczonej Prawicy podkreśla, że w wynik tej formacji wpisuje się w prawicowy trend w całej Europie. – Już dochodzą nas słuchy, że w niektórych krajach Unii wygrywają ugrupowania prawicowe, konserwatywne. Czyli może dojść do dużej niespodzianki, a niewykluczone też, że w takiej sytuacji Polska stanie się jednym z liderów trendów zmieniających Europę, że te wybory dla Europy okażą się na szerszą skalę przełomowe – wskazuje poseł.
Żalek zwrócił też uwagę, że wynik eurowyborów jest dla Polski szansą na zmiany i umocnienie pozycji w PE. – Te zmiany będą szansą na spokojny rozwój Polski w Europie bez politycznych turbulencji czy nieuzasadnionych ataków. Niewykluczone też, że nasza klasa polityczna zacznie odgrywać istotną rolę w UE – mamy stabilną sytuację w rządzie, mamy też szansę na wspólnie z naszymi partnerami na większość w Parlamencie Europejskim – wyjaśnia poseł.
Czytaj też:
Marcin Palade: Coraz bliżej systemu dwóch wielkich bloków
Czytaj też:
Beata Szydło zdeklasowała konkurencję. Najwyższy wynik w skali kraju
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.