Kamila Baranowska: Dlaczego polskiemu rządowi i polskim europosłom tak bardzo zależało, żeby to Ursula von der Leyen została szefową Komisji Europejskiej?
Adam Bielan: Polityka jest sztuką możliwości. Jeśli się weźmie pod uwagę układ sił zarówno w Radzie Europejskiej,jak i w Parlamencie Europejskim, to był najlepszy możliwy kompromis. Nie uważamy, że ta kandydatura jest idealna, ale jeśli rozważyć pozostałe rozwiązania, to była najlepsza. Przy czym nie mówię tylko o kandydaturze Fransa Timmermansa, bo pamiętajmy, że gdyby kandydatura pani von der Leyen została odrzucona głosami lewicy i Zielonych – a na to się zanosiło i gdyby nie nasze wsparcie, to tak by się stało – to każdy kolejny kandydat, nawet jeśli pochodziłby z EPP, musiałby być kandydatem bardziej przychylnym Socjalistom i Zielonym. Taka byłaby logika procesu politycznego. I to nie byłaby dla nas sytuacja korzystna
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.