O kulisach sprawy informuje Radio Zet. Do zdarzenia doszło we wtorkowy wieczór, 24 września. Rodzina z dziećmi w wieku 4 lat i 1 roku wsiadła do pociągu PKP Ekspres Intercity Premium. W składzie jadącym z Krakowa do Gdyni zaatakowały ich pluskwy. Na ciele małych podróżnych pojawiły się liczne ślady po pogryzieniu przez pasożyty.
Pasażerowie poinformowali o zdarzeniu PKP. Przewoźnik odesłał rodzinę do procedury reklamacyjnej, którą obiecuje rozpatrzyć zgodnie z regulaminem przewozów na pokładach swoich pociągów. – Oględziny lekarskie oraz konsultacje ze specjalistami zajmującymi się na co dzień walką z tymi insektami nie pozostawiają żadnych złudzeń – na pokładzie Pendolino grasują pluskwy – mówi w rozmowie z Radiem Zet pełnomocnik rodziny.
Do sprawy odniósł się rzecznik PKP Intercity. W oświadczeniu przekazanym rozgłośni zapewnia, że jeszcze tego samego dnia zlecił przeprowadzenie dezynsekcji składu. "Przypadki insektów w pociągach PKP Intercity są incydentalne. Czystość składów jest na bieżąco kontrolowana. Wykonywane czyszczenia i sprzątania eliminują potencjalne czynniki mogące mieć wpływ na możliwość pojawiania się w pociągach insektów. Natomiast w przypadku pojawienia się jakiegokolwiek rodzaju insektów z przyczyn zewnętrznych, niezależnych od przewoźnika, niezwłocznie zlecane są usługi dezynsekcji, wykonywane przez specjalistyczne firmy" – informuje rzecznik przewoźnika.
Czytaj też:
Stuhr: Wierzę dzisiaj, że przeżyłem dzięki księdzuCzytaj też:
Niemcy: Afgańczyk zaatakował ciężarną Polkę. Dzisiaj zapadł wyrok