"Mentalność Kalego". Dworczyk o działaniach opozycji ws. protestów wyborczych

"Mentalność Kalego". Dworczyk o działaniach opozycji ws. protestów wyborczych

Dodano: 
Michał Dworczyk
Michał Dworczyk Źródło: PAP / Piotr Nowak
PiS złożył sześć protestów wyborczych dotyczących wyborów w Senacie i domaga się ponownego przeliczenia głosów. W odpowiedzi KO szykuje protesty w trzech okręgach. Do sprawy odniósł się Michał Dworczyk.

Prawo i Sprawiedliwość chce, aby jeszcze raz przeliczono głosy oddane na kandydatów do Senatu w okręgach: 12 (Toruń), 92 (Konin) oraz 95 i 96 (Kalisz), a także nr 75 (Katowice) i nr 100 (Koszalin). Według ustaleń "Gazety Wyborczej" swoje protesty wyborczeszykuje też Koalicja Obywatelska. Mają one dotyczyć okręgów nr 1 i 2 (Legnica) oraz nr 26 (Sieradz).

Warto podkreślić, że opozycja ostro krytykowała protesty składane przez Prawo i Sprawiedliwość. Lider Platformy Grzegorz Schetyna poinformował, że działania PiS "pachną podważaniem wyniku wyborów".

– To jest taka mentalność Kalego, proszę mi wybaczyć. Jeżeli Platforma Obywatelska składa protest, to znaczy, że jest to przejaw demokracji i normalne działanie. Jeżeli protest składa Prawo i Sprawiedliwość, jest to chęć fałszowania wyborów. Każdy kto myśli racjonalnie i samodzielnie przyzna, że to po prostu bzdura – mówił Michał Dworczyk w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Polsat News.

PiS "łowi" senatorów?

W związku z tym, że PiS nie zdobył samodzielnej większości w Senacie, media i politycy spekulują, że PiS będzie chciało wyciągnąć kilku senatorów, aby zdobyć wymagającą liczbę senatorów. Dworczyk jednak zaprzeczył tym doniesieniom.

– Mogę powtórzyć, że po każdych wyborach w sposób absolutnie naturalny i oczywisty, trwają różnego rodzaju rozmowy, konsultacje i wydarzyć może się wszystko. Może nie wszystko, ale wiele rzeczy może się zdarzyć i trzeba wybory poszczególnych czy to radnych, czy posłów, czy to senatorów uszanować. Dzisiaj nie ma w ogóle takiej dyskusji i nie ma w ogóle takich sytuacji, o których pan przed chwilą był uprzejmy powiedzieć, że jest jakieś „łowienie” czy poszukiwanie osób – ocenił polityk.

Przypomnijmy, że partia Jarosława Kaczyńskiego ma w tym momencie 48 senatorów, KO – 43, PSL – 3, a SLD – 2. Trzy mandaty przypadły kandydatom niezależnym.

Czytaj też:
Wicerzecznik PiS śmieje się z opozycji: Znajduję to niezwykle zabawnym...
Czytaj też:
Pierwszy sondaż po wyborach. PiS i KO tracą poparcie

Źródło: Polsat News
Czytaj także