Jarosław Gowin wprowadził w wyborach parlamentarnych aż 18 posłów do Sejmu. Dzięki temu, jeżeli uzna to za stosowne, będzie mógł założyć własny klub. Zdaniem Radosława Sikorskiego Porozumienie można przeciągnąć na stronę opozycji. Ceną za to byłoby prawdopodobnie oddanie Gowinowi funkcji premierowi.
"18 szabel Porozumienia to różnica między rządami PiS a rządami opozycji. Jest to jedyna konfiguracja, w której Gowin może zawalczyć o szczyt" – twierdzi Sikorski w tekście opublikowanym w "Polityce".
Europoseł PiS przekonuje, że kiedyś Gowina i Schetynę łączyło "szorstkie koleżeństwo". Co więcej, Sikorski uważa, że obaj politycy posiadają zapewne "tajny kanał komunikacji".
"Rząd byłego zastępcy Tuska jest w tej chwili jedyna szansą na przywrócenie w Polsce rządów prawa. Jeśli Paryż warty był mszy, to polska demokracja warta jest premiera Jarosława Gowina" – stwierdził Sikorski.
Czytaj też:
Schetyna spotkał się z szefostwem Rady Europy. Rozmawiali o wyborach w PolsceCzytaj też:
Będą zmiany w rządzie. Dworczyk: Trwają rozmowy między koalicjantami