"Nie dziwię się, że całe światowe lewactwo wściekle wyje". Film "Nieplanowane" wszedł do kin

"Nie dziwię się, że całe światowe lewactwo wściekle wyje". Film "Nieplanowane" wszedł do kin

Dodano: 
"Nieplanowane" premiera 1 listopada
"Nieplanowane" premiera 1 listopada
1 listopada wszedł do polskich kin film "Nieplanowane", który odsłania kulisy działania organizacji Planned Parenthood – jednej z największych korporacji zajmujących się aborcją.

Film "Nieplanowane" powstał na podstawie bestsellerowej książki Abby Johnson i Cindy Lambert pod tym samym tytułem. Książka stała się jedną z najgłośniejszych publikacji w Stanach Zjednoczonych.

Swoimi wrażeniami po obejrzeniu filmu podzielił się na Twitterze poseł-elekt Adam Andruszkiewicz.

"Wróciłem z filmu Nieplanowane – nie dziwię się, że całe światowe lewactwo wściekle wyje i opluwa ten film. Ukazuje jasno czym jest aborcja, jakie niesie za sobą skutki. Padają nazwiska sponsorów klinik aborcyjnych (np. G. Sorosa). Powiem krótko... Ten film trzeba zobaczyć!!!" – napisał polityk.

twitter

"Jedyne, czego pragnęła Abby Johnson, to pomagać kobietom. Z tym nastawieniem już podczas studiów została wolontariuszką, a potem pracownicą jednej z klinik aborcyjnych potężnej organizacji Planned Parenthood. Głęboko wierząc w prawo kobiet do wyboru, szybko awansowała, by ostatecznie zostać jedną z najmłodszych w kraju dyrektorek korporacyjnego giganta wykonującego seryjne aborcje. Tak było do czasu, aż zobaczyła coś, co zmieniło jej życie na zawsze..." – czytamy w opisie filmu "Nieplanowane".

Czytaj też:
"Aborcja jest bezpieczniejsza od porodu, wzmacnia kobietę". Tego nie wytrzymała nawet Hanna Lis

Źródło: Twitter
Czytaj także