Wygłupy kilku działaczy – jak sami się nazwali – „lotnej brygady opozycji” pod pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej i Grobem Nieznanego Żołnierza zniesmaczyły nawet niektórych polityków PO. Przeciwko naruszaniu przez przebierańców z kartonową makietą czołgu powagi miejsca i ośmieszaniu żołnierzy warty honorowej zaprotestował Tomasz Siemoniak, być może „z urzędu”, jako były szef MON i kandydat Koalicji Obywatelskiej do ponownego objęcia tego stanowiska. Niesmak wyraził też, i to w słowach dość stanowczych, były szef MSWiA Bartłomiej Sienkiewicz, a nawet, o dziwo, jedna z dziennikarek „Gazety Wyborczej” Żaneta Gotowalska, która po obaleniu (nawiasem mówiąc, w części przez te same osoby) gdańskiego pomnika prałata Jankowskiego zasłynęła zapowiedzią: „Teraz czas na te wszystkie pomniki Jana Pawła II”.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.