Gosek-Popiołek nie zdradziła szczegółów tego projektu. Na pytanie internauty, czy po wprowadzeniu projektu "maksymalnej emerytury" przyjdzie czas na "maksymalną pensję" przyznała wprost, że tak. O tym samym pomyśle dyskutowała również Julia Zimmermann z Razem w programie TVN24. Polityk przyznała, że jej partia nie uzgodniła jeszcze konkretnej kwoty jaką maksymalni można by w Polsce zarabiać.
"Dziś przedstawicielka partii Razem zasugerowała wprowadzenie w Polsce pensji maksimum, powyżej której nie będzie można zarabiać. Znam ludzi, którzy za Lewicę daliby się pociąć. Niech już zaczynają" – drwił z polityk Razem Zbigniew Hołdys.
Złośliwości pod adresem poseł Gosek-Popiołek nie szczędził również red. nacz. "Newsweeka" Tomasz Lis.
"Ja mam dla partii Razem jeszcze jeden pomysł, który im się spodoba. Każdy może wpłacić do banku ile chce, ale może wypłacić tylko 10 tysięcy. Resztę rozdajemy. To genialny pomysł na rozwiązanie wszystkich problemów. Dziwię się, że muszę im to podsuwać" – drwił dziennikarz.
Czytaj też:
"Ja tylko powiedziałam...". Kidawa-Błońska tłumaczy się ze swoich słów o posłach lewicy
Czytaj też:
Szokujące dążenia belgijskiej lewicy. Aborcja ma być tam legalna nawet w piątym miesiącu ciąży