PO zaprosiła koalicjantów. Wszyscy odmówili

PO zaprosiła koalicjantów. Wszyscy odmówili

Dodano: 
Barbara Nowacka, Grzegorz Schetyna, Katarzyna Lubnauer
Barbara Nowacka, Grzegorz Schetyna, Katarzyna Lubnauer Źródło:PAP / Jacek Bednarczyk
Platforma Obywatelska już w sobotę wyłoni swojego kandydata na prezydenta. Decyzja zapadnie podczas konwencji, na którą PO zaprosiła swoich koalicjantów - Nowoczesną, Zielonych i Inicjatywę Polska. Jak informuje Interia, żadne z tych ugrupowań nie przyjęło zaproszenia.

Interia pisze o kontrowersjach jakie w szeregach Koalicji Obywatelskiej wzbudzają prawybory w PO. Mniejsi koalicjanci mają mieć pretensje do partii Grzegorza Schetyny, że zecydowała o takiej formule bez konsultacji z nimi. Obecnie wszystkie partie wchodzące w skład KO rozwazają wystawienie własnego kandydata: Nowoczesna - Adama Szłapki, Inicjatywa Polska - Barbary Nowackiej. Nie wiadomo na razie kogo rozważają Zieloni.

Jak wynika z ustaleń Interii, rozstrzygnięcie prawyborów w PO koalicjanci będą śledzić we własnym gronie. Choć PO zaprosiła ich na sobotnią konwencję, nikt się nie wybiera.

– Zaproszenie doszło. Serdecznie podziękowaliśmy, życząc sukcesów – mówi i uśmiecha się Barbara Nowacka. Przewodnicząca Inicjatywy Polska podkreśla, że są to prawybory w PO, a swoje decyzje jej ugrupowanie będzie podejmować później. – Pomysłem Inicjatywy jest zaproszenie osoby wyłonionej w prawyborach PO na spotkanie, gdzie przedstawimy nasze priorytety – wskazuje, dodając, że rozmowe w tej sprawie planowane są na styczeń.

Także Katarzyna Lubnauer nie zamierza skorzystać z zaproszenia. – To jest konwencja Platformy Obywatelskiej, a nie nasza. Nie będzie mnie – mówi krótko była szefowa Nowoczesnej.

Na sobotnią konwencję nie wybiera się także Magdalena Tracz z Zielonych. W rozmowie z Interią podkreśla, że jej ugrupowanie rozważa wystawienie swojego kandydata. – Może to być osoba zupełnie niezwiązana z partią, a współpracująca z nami od lat. Opcji jest dużo. Kongres wyborczy partii odbędzie się 18-19 stycznia, kiedy to zostaną wybrane nowe władze. Dopiero później podejmiemy finalną decyzję – mówi Tracz.

Czytaj też:
Ks. Tymoteusz Szydło odchodzi z kapłaństwa. Stanowcze słowa jego prawnika
Czytaj też:
"Przy całym uznaniu...". Listkiewicz oburzony słowami Tokarczuk

Źródło: Interia
Czytaj także