Barchańska chwaliła Andrzeja Dudę za „mówienie prawdy o polskich sędziach”. – Nareszcie ktoś im wygarnął – powiedziała. Prezydent przyznał, że to trudny temat. – Poziom zakłamania tego towarzystwa i jego hipokryzji mnie osłabia – stwierdził Andrzej Duda w odpowiedzi.
– Nagranie z prezydentem ma charakter prywatny. Pan prezydent nie wiedział, że jest nagrywany – tak rzecznik prezydenta Błażej Spychalski skomentował nagranie.
Spychalski pytany słowa prezydenta, zaznaczył, że Andrzej Duda odwiedzał "mamę prawdziwiej, realnej ofiary stanu wojennego". I gdy usłyszał porównania projektu PiS do stanu wojennego" użył, zdaniem Spychalskiego, "najdelikatniejszego sformułowania".
Czytaj też:
Prezydent o sądach: Stary układ trzyma się mocnoCzytaj też:
Ważny gest prezydenta. Spotkał się z matką najmłodszej ofiary stanu wojennego