Według NIK w odpowiedzi na wyniki kontroli z 2014 r. Centralna Komisja Egzaminacyjna (CEK) podjęła działania, które przyczyniły się do usprawnienia systemu egzaminów zewnętrznych.
"Od 2015 r. wdrożono jednolitą procedurę wglądu do arkuszy egzaminacyjnych i weryfikacji prac uczniów, a od 2016 r. wprowadzany jest nowy sposób przygotowania arkuszy egzaminacyjnych" – podano w komunikacie Izby.
NIK zwraca jednak uwagę, że nadal nie funkcjonuje mechanizm pozwalający na porównywanie wyników egzaminów. Brakuje też zasady weryfikacji wszystkich arkuszy egzaminacyjnych sprawdzonych w danej sesji przez egzaminatora, który błędnie sprawdził pracę.
Szczególnie negatywnie NIK oceniła wydatkowanie ponad 57 mln zł w okresie 2007–2013 na dwa projekty, których wdrożenie zakończyło się zupełnym niepowodzeniem. Jeden z nich to e-ocenianie, który miał w zapewnić wysoką rzetelność oceniania zadań otwartych.
"Tymczasem, za wyjątkiem egzaminu gimnazjalnego z matematyki w latach 2016–2019 (w wymiarze trzech zadań otwartych co roku) projekt ten w ogóle nie został wdrożony. W ocenie Izby CKE nie podjęła wystarczających działań na rzecz zapewnienia trwałości projektu e-oceniania w systemie egzaminów zewnętrznych. W ciągu 12 lat Komisja nie opracowała nawet koncepcji określającej długofalową strategię wdrażania e-oceniania w Polsce" – napisano.
Drugi projekt, tzw. banki zadań, okazał się – zdaniem NIK – przydatny jedynie w minimalnym stopniu w odniesieniu do kształcenia ogólnego. Kontrolerzy wykazali, że w latach 2014–2018 wykorzystano zaledwie 190 zadań do tworzenia standardowych arkuszy egzaminacyjnych z przedmiotów ogólnokształcących.
"Do banków zadań w ogóle nie mieli dostępu eksperci oke, odpowiedzialni za pierwszy etap opracowywania testów. Obecnie testy są - tak jak było to dotychczas - przygotowywane przez oke i modyfikowane w CKE, bez wykorzystania zadań z banków zadań kształcenia ogólnego" – podano w komunikacie.
Według NIK Centralna Komisja Egzaminacyjna nie podejmowała skutecznych działań pozwalających na kontynuację projektów.