Według nieoficjalnych wciąż wyników sobotnie wybory na szefa PO wygrał Borys Budka, zdobywając 78,77 proc. głosów. Drugie miejsce zajął Tomasz Siemoniak (11,18 proc.), trzecie Bartłomiej Sienkiewicz (2,48 proc.), a czwarte – Bogdan Zdrojewski (7,57 proc.).
Jeszcze przed wyborami w PO europoseł PiS Adam Bielan stwierdził, że najbardziej interesująca będzie frekwencja. "Ona powie najwięcej o kondycji tej partii. 7 lat temu PO miała ponad 43 tys. członków. Ilu zagłosuje dzisiaj?" – napisał na Twitterze polityk.
Tymczasem z komunikatu zamieszczonego przez Platformę na stronie internetowej wynika, że w wyborach na szefa partii wzięło udział 8 266 osób na 10 816 uprawnionych, co stanowi 76,4 proc. Dla porównania w grudniu 2018 r. liczba członków PiS oscylowała wokół 37 000.
Jak poinformowała PO, wstępnie można stwierdzić, że sobotnie wybory rozstrzygnęły się w pierwszej turze. Oficjalne wyniki zostaną podane po wpłynięciu do Krajowej Komisji Wyborczej oryginałów protokołów z wszystkich 190 powiatowych komisji wyborczych w Polsce.
Borys Budka zastąpił na stanowisku przewodniczącego Platformy Grzegorza Schetynę, który pełnił tę funkcję od 2016 r. Z walki o reelekcję zrezygnował.
Czytaj też:
Wraca sprawa wilii Kwaśniewskich. Agent Tomek oskarża polityków PiS