Legendarna odwaga
  • Kamila BaranowskaAutor:Kamila Baranowska

Legendarna odwaga

Dodano: 
Kinga Rusin
Kinga Rusin Źródło: PAP / Marcin Kmieciński
Biedna Kinga Rusin po aferze, która rozpętała się po jej słynnej już na całym świecie relacji z zamkniętej imprezy Beyoncé i Jaya-Z, musiała wyjechać na jakiś czas, by odpocząć. Oznajmiła więc, że niczego nie żałuje, bo taka jest cena pisania tekstów „insiderskich”, i podkreśliła, jak wielką odwagą musiała się wykazać, by tak się wszystkim narazić.

Aby powrócić do równowagi po tych mrożących krew w żyłach wydarzeniach, Kinga wybrała się w Alpy na narty. Niestety z żalem poinformowała swoich fanów, że musiała nieco zmienić plany urlopowe z powodu koronawirusa, który szaleje we Włoszech, ale nie poddała się i urlopu nie odwołała. – Wprawdzie jeszcze dwa dni temu smarowałam narty i robiłam przysiady, szykując się do treningów na tyczkach, ale świat wokół zawirował... Szwajcarzy i Austriacy rozważają zamykanie granic, a Włosi zaczęli panikować. Zrobiło się nieprzyjemnie...

Przejechaliśmy więc Włochy w poprzek (bez postoju) i teraz pozdrawiam Was z... Francji – pochwaliła się na Instagramie, po raz kolejny dowodząc swojej legendarnej już odwagi. Nie będzie jakiś tam koronawirus psuł jej urlopu!

Artykuł został opublikowany w 10/2020 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także