Schetyna wyciąga rękę do PSL-u? "W obliczu zamachu stanu..."

Schetyna wyciąga rękę do PSL-u? "W obliczu zamachu stanu..."

Dodano: 
Szef PO Grzegorz Schetyna
Szef PO Grzegorz Schetyna Źródło: PAP / Leszek Szymański
Po kilku dniach ostrych sporów wewnątrz opozycji, były lider Platformy Grzegorz Schetyna zdaje się szukać porozumienia z innymi partiami.

"W obliczu zamachu stanu musimy wrócić do współpracy" – napisał Schetyna na Twitterze. "Nie może być tak, że władza zmienia ordynację i chce narazić zdrowie i życie Polaków, a opozycja nie znajduje porozumienia. Trzeba wspólnie odrzucić złe zmiany i zatrzymać szaleństwo PiS. Tego oczekują od nas wyborcy" – podkreśla polityk.

twitter

Spór dawnych koalicjantów

Od ubiegłego tygodnia trwają wzajemne docinki na linii PSL-PO. Spór rozpoczął się od dyskusji o formie przeprowadzenia posiedzenia Sejmu, następnie dawni koalicji (oraz Konfederacja i Lewica) spierali się o poprawki wprowadzane do "Tarczy Antykryzysowej".

Wczoraj na Twitterze doszło do niecodziennej sprzeczki między działaczami PSL a kandydatką KO na prezydenta Małgorzatą Kidawą-Błońską.

Poszło o bilbordy, które wykupił sztab kandydata na prezydenta, lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza. Ludowcy przekonują, że kampanię planowali od wielu miesięcy i nie było już możliwości wycofania się z zamówionej przestrzeni reklamowej. Zamiast treści kampanijnych umieścili jednak na bilbordach życzenia dla Polaków. „Bądźcie zdrowi. Wygramy tę walkę” – taki napis widnieje na plakatach. W dolnym rogu natomiast widnieje logo kampanii Kosiniaka-Kamysza.

Politycy PO nie kryją, że krytycznie oceniają te działania, a w lidera ludowców uderzyła na Twitterze Małgorzata Kidawa-Błońska. "Polacy potrzebują dziś pomocy w postaci solidnej tamy, która zatrzyma kryzys, a nie wygłupów w internetowej aplikacji czy "zawieszania" kampanii na billboardach. Albo jest się w planie Kaczyńskiego i popiera wybory w maju, albo #bojkot. Panowie, trzeciej drogi nie ma!" – napisała kandydatka PO w wyborach.

Sprzeczka między PSL a Kidawą-Błońską na Twitterze

Ze strony PSL szybko padła riposta. Działacze podpięli wpis szefowej sztabu, która tłumaczyła, że partia chciała się wycofać z całej akcji. "Przeczytaj. Skasuj. Przeproś" – napisali działacze ludowców.

Czytaj też:
"Mam nadzieję, że epidemia wygaśnie i wybory będą się mogły odbyć bez zakłóceń"
Czytaj też:
"Mamy potencjał, by móc wykonać 15-20 tys. testów na dobę"

Źródło: Twitter
Czytaj także