Polityk PiS odpowiedział w ten sposób na zarzuty Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w sprawie działania tarczy antykryzysowej, którą rząd przygotował w związku z epidemią koronawirusa.
– Nie wiem, z jakiego powodu pani mówi, że tarcza nie dotyczy ludzi kultury. Od kilku tygodni dzień w dzień informujemy, co robimy dla ludzi kultury. Pani weszła tutaj na mównicę i powiedziała, że nic nie zrobiliśmy i tarcza nie obejmuje ludzi kultury – powiedział.
Gliński wymienił szereg zapisów, jakie znalazły się w pakiecie pomocowym i są skierowane do środowiska ludzi kultury, także filmowców (mąż Kidawy-Błońskiej, Jan Kidawa-Błoński, jest reżyserem – red.).
– To są miliony złotych dla kultury, realizowane są programy, których regulaminy są zmienione i dostosowywane do obecnej sytuacji. (…) Pani wychodzi i mówi, że nic nie robimy. (…) Proszę sobie przeczytać tę ustawę, nie kręcić głową – mówił wicepremier.
Gliński stwierdził, że dzięki obostrzeniom wprowadzonym przez rząd, w Polsce jest 5 tys. chorych, a nie 20 tys. – Opanowaliśmy tę sytuację dzięki odpowiednim restrykcjom – ocenił.
Czytaj też:
Budkę zapytano o notowania Kidawy-Błońskiej. Oto co odpowiedział