Kosiniak-Kamysz: To nie ma nic wspólnego z prawdziwą mapą drogową odmrażania gospodarki

Kosiniak-Kamysz: To nie ma nic wspólnego z prawdziwą mapą drogową odmrażania gospodarki

Dodano: 
Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL)
Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) Źródło:PAP / Mateusz Marek
Wzywam rząd do nakreślenia prawdziwej mapy drogowej wyjścia i odmrożenia gospodarki, a nie otwarcia parków. Otwarcie parków nie jest odmrożeniem gospodarki – powiedział podczas briefingu prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Kandydat ludowców na prezydenta w ostrych słowach ocenił przedstawiony przez premiera Mateusza Morawieckiego i ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego plan odmrażania gospodarki. Podczas wczorajszej konferencji poinformowali oni o stopniowym łagodzeniu restrykcji nałożonych w związku z epidemią koronawirusa.

twitter

– Były buńczuczne zapowiedzi odmrażania gospodarki. Dla wielu pracowników, wielu firm była to nadzieja na w miarę szybki, sprawny powrót do nowej normalności, bo z tym sformułowaniem należy się zgodzić. Ale to, co zaprezentowali i premier i minister, nie ma nic wspólnego z prawdziwą mapą drogową odmrażania gospodarki – powiedział Kosiniak-Kamysz, podkreślając że nie można nazwać odmrażaniem gospodarki decyzji o otwarciu lasów i parków. Jak dodał, ich zamknięcie było "głupie" i w ogóle nie powinno zostać mieć miejsca. – Dobrze że są zdjęte, ale potrzebny jest jasny, wyraźny plan dla Polski na najbliższe tygodnie, miesiące. Ten bardziej optymistyczny i ten trudniejszy, ale z określonymi datami – mówił i dodawał: "a tu mamy tylko jedną datę dotyczącą tego najbliższego wydarzenia, którego głównym przekazem było otwarcie parków". Prezes PSL zarzucił rządowi "brak jakiejkolwiek strategii", mówił o braku precyzyjnie określonego harmonogramu.

Prezes PSL zaprezentował propozycje swojego ugrupowania na wychodzenie z obecnej sytuacji. Jako pierwszy punkt wymienił zabezpieczenie funkcjonowania służby zdrowia. – Szpitale muszą być przy życiu, żeby ratować życie. A wciąż brakuje sprzętu ochronnego, wciąż brakuje precyzyjnej informacji. Jest coraz więcej biurokracji w szpitalach i to też jest apel do rządu. Mniej biurokracji. Nie nakładajcie kolejnych obciążeń biurokratycznych. Utrzymanie sprawności ochrony zdrowia to też lepsze wynagrodzenia dla tych, którzy ciężko pracują już od dłuższego czasu. Utrzymanie sprawności ochrony zdrowia czy przy życiu szpitali to też przyjmowanie pacjentów, którzy nie są podejrzani o zarażanie koronawirusem czy o zachorowanie na Covid-19, tylko cierpią na inne choroby. Od miesiąca nie ma w wielu szpitalach zabiegów planowych, nie ma rehabilitacji, nie ma zupełnie działań prowadzonych w normalnym trybie zabiegów medycznych, procedur leczniczych i do trzeba już wracać – przekonywał.

Drugą z wymienionych przez Kosiniaka-Kamysza kwestią była konieczność jasnej deklaracji ws. szkoły. – To trzeba powiedzieć wprost, określić daty egzaminu maturalnego na jesień, egzaminu kończącego podstawówkę, a nie mówić, że na trzy tygodnie przed maturą poinformujemy, że będzie matura – podkreślił, określając takie działanie jako "niepoważne". Jak dodał, bez zapewnienia opieki nad dziećmi nie może być mowy o odmrożeniu gospodarki.

– Trzecia sprawa to podejście do izolacji, do kwarantanny określonych grup osób, które są osobami z grupy ryzyka, podejrzanymi o to, że mogą być nosicielami lub mieli kontakt z osobami zarażonymi koronawirusem. Izolacja osób w grupie ryzyka, czyli nie tylko osób starszych, ale z chorobami przewlekłymi różnego typu schorzenia sercowo-naczyniowe, układu oddechowego i kontrola testowa jak najszybciej tych osób. Wtedy reszta może swobodnie przystąpić do działań gospodarczych – mówił.

Czytaj też:
Gowin "nie do końca usatysfakcjonowany". "Będę rozmawiał z liderami Zjednoczonej Prawicy"
Czytaj też:
"To może mieć katastrofalne konsekwencje". Lekarze z Wrocławia apelują do pacjentów

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także