Na antenie Radia Maryja, dyrektor tej rozgłośni w ostrych słowach odniósł się do obostrzeń wprowadzonych w związku z epidemią koronawirusa. Ojciec Tadeusz Rydzyk przyznał iż trudno jest mu zrozumieć restrykcje związane z uczestnictwem we Mszy świętej.
– To jest wyziębianie religijności. Zrobili wprost panikę, ludzie się przestraszyli. Mówili: nie wchodźcie do kościoła, tylko pięć osób – mówił. Duchowny przyznał, iż rozumie, że należy zachować "pewne przepisy higieniczne" oraz że "zdrowie jest najważniejsze", jednak - jak podkreśłił - "dla nas chrześcijan, katolików jest ważniejsze zdrowie ducha". – My mamy życie wieczne – wskazał i dodał: "Na szczęście w Polsce większość duchownych zachowała się z rozumem, ze zmysłem wiary".
– Dla mnie było to nie do przyjęcia, dla mojej wiary, że kościoły zamykali, a sklepów nie zamykali. Trzeba to przemyśleć i zobaczyć, gdzie daliśmy się - za przeproszeniem - puścić w taki kanał zła – stwierdził.
Czytaj też:
Do Watykanu dotarł transport z darami z Polski
Czytaj też:
Niepokojący wpis Pawłowicz. "Rząd chyba mniejszościowy... Módlcie się za Polskę"