Małgorzata Kidawa-Błońska ogłosiła dzisiaj, że rezygnuje z udziału w wyborach prezydenckich. Izabela Leszczyna w Tok FM stwierdziła, że wicemarszałek Sejmu nie pasuje do tego "zmaskulinizowanego świata", choć jak dodała, jest też w nim "jedynym twardzielem". Zapytana, co poszło nie tak z tą kandydaturą powołała się na słynny cytat z ewangelii św. Mateusza: „Nie rzucajcie pereł przed wieprze”.
"Czy w tej przenośni „wieprzami” są Polacy, którzy odmówili poparcia pani marszałek Kidawie-Błońskiej, czy tylko politycy PO, którzy ją wycofali?" – dopytywał na Twitterze poseł Porozumienia Marcin Ociepa.
twittertwitter
Leszczyna stwierdziła ponadto, że polska polityka nie jest gotowa na polityka "zupełnie uczciwego, który nie kombinuje i mówi jak jest". Niektórzy komentatorzy zwracają uwagę, że ta wypowiedź brzmi fatalnie w kontekście nowego kandydata PO.
"Zatem o nowym kandydacie PO wiemy, że będzie nieuczciwym kombinatorem i kłamcą" – drwił poseł Marcin Horała.
"Małgorzata Kidawa-Perła-Rzucona-Przed-Wieprze-Błońska. Niestety, nie wygra tu wyborów, bo jest na "ten kraj" zbyt uczciwa, dlatego musimy zmienić kandydata na Trzaskowskiego" – komentował z kolei Rafał Ziemkiewicz.
"Jedną z przyczyn porażki było obranie linii totalnej krytyki, tworzenie teorii spiskowych w czasie kryzysu, brak odpowiedzialności. Jeśli strategią będzie to samo, tylko jeszcze mniej uczciwie, nie wróżę powodzenia" – podkreśla natomiast prof. Norbert Maliszewski, szef Centrum Analiz Strategicznych.
Czytaj też:
"Postanowili upokorzyć ją do końca". Fala komentarzy po rezygnacji Kidawy-BłońskiejCzytaj też:
Kidawa-Błońska rezygnuje z udziału w wyborach prezydenckich