Proces w sprawie Bieniuka rozpoczął się 18 lutego. Sąd wyłączył jawność postępowania, tłumacząc to faktem, iż sprawa ma szerszy kontekst oraz ochroną prywatności zamieszanych w nią osób.
Tabloid "Fakt" informuje: "Sąd uznał, że Jarosław Bieniuk jest winny udzielenia po jednej porcji kokainy Sylwii Sz. i Katarzynie N., ale warunkowo umorzył postępowanie na jeden rok ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu. Jarosław Bieniuk ma pokryć koszta sądowe oraz zapłacić 5 tys. zł grzywny na fundusz pokrzywdzonych".
– Wobec Jarosława Bieniuka umorzono warunkow postępowanie, tym samym pozostaje on osobą niekaraną. Niezależnie od powyższego na pewno złożymy wniosek o uzasadnienie, aby dokładnie poznać argumentację sądu – mówią w rozmowie z portalem Interia obrońcy Jarosława Bieniuka, adwokat Dariusz Makowski oraz adwokat Marcin Puszyński.
Czytaj też:
Zarządu Polskiego Banku Spółdzielczego w Ciechanowie oskarżony o szkody na 13 mln złCzytaj też:
Gdynia: Zwłoki w porcie jachtowym