Nowe kłopoty "Pana Tik-Taka"
  • Agnieszka NiewińskaAutor:Agnieszka Niewińska

Nowe kłopoty "Pana Tik-Taka"

Dodano: 
Sławomir Nowak przed siedzibą Prokuratury Okręgowej w Warszawie
Sławomir Nowak przed siedzibą Prokuratury Okręgowej w Warszawie Źródło: PAP / Marcin Obara
Były minister Sławomir Nowak nad Wisłą został zapamiętany za sprawą zegarka, którego nie wpisał do oświadczenia majątkowego. Teraz prokuratura zarzuca mu, że kierował grupą przestępczą, a za łapówki kupił m.in. luksusowego range rovera.

Kiedy poznałem pana Sławomira, powiedziano mi, że może być to pierwszy kierownik Ukrawtodoru, do którego organy ścigania nie będą miały pytań. Cud się nie zdarzył – skomentował na Facebooku Władysław Kryklij, ukraiński minister infrastruktury, po tym, jak gruchnęła wieść, że dzięki współpracy polskich i ukraińskich służb antykorupcyjnych doszło do zatrzymania Sławomira Nowaka (Nowak zgodził się na podawanie w mediach pełnego imienia i nazwiska oraz pokazanie wizerunku). Były minister infrastruktury w rządzie Donalda Tuska po odejściu z polskiej polityki przyjął ukraińskie obywatelstwo i postawił na karierę u naszych wschodnich sąsiadów. W 2016 r. został szefem ukraińskiej państwowej agencji drogowej Ukrawtodor (odpowiednik naszej GDDKiA). Miał pomóc Ukraińcom w poprawie fatalnego stanu ich dróg.

Całość dostępna jest w 31/2020 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także