Wyobraźmy sobie, że do groźnego przestępcy wpadają rano funkcjonariusze z grupy realizacyjnej. Wchodzą, wrzeszcząc: „Policja! Na ziemię!”. Zatrzymywana osoba posłusznie kładzie się na ziemi. Zaraz za nimi wchodzi specjalista od praw mniejszości. Kuca przy zatrzymanej osobie i rozpoczyna wywiad. – Czy identyfikuje się osoba jako mężczyzna, kobieta czy osoba niebinarna? Czy jest osoba osobą dwupłciową? A może osobą aseksualną?
Wywiad trwa dość długo, bo trzeba przepytać ze wszystkich 56 płci. Niewykluczone, że ich liczba będzie się z czasem powiększać. To jednak nie koniec. Potem padają pytania o to, czy przypadkiem osoba nie identyfikuje się jako jakieś zwierzę albo przedmiot.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.