NA PRÓŻNO || Marcelina Zawadzka może stracić posadę pro-wadzącej „Pytanie na śniadanie” w TVP.
Produkcja programu podobno w tajemnicy (takiej, że piszą o tym wszystkie portale plotkarskie) szuka już kogoś, kto mógłby ją zastąpić. Podobno Marceliny za bardzo ten fakt nie martwi.
– Teraz czeka na rozwój wydarzeń, ale możliwe, że takie zakończenie sprawy będzie jej nawet na rękę. Jej kariera infuencerska świetnie się rozwija, a inne stacje zaczynają się nią poważnie interesować – mówi Pudelkowi jej znajomy.
– Marcela od dawna męczy się w TVP, ma dosyć. I wie o tym każdy, nawet jej współpracownicy z „Pytania na śniadanie” – dodaje. Ona się niby męczy? To co mają powiedzieć ci biedni widzowie, którzy muszą ją oglądać?
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.