Pinkas pytany przez portal money.pl, czy zmienią się decyzje ws. organizowania wesel, zaznaczył, że "pracujemy w tej chwili nad pewnymi rekomendacjami". Jego zdaniem, "wesela są zbyt duże".
– Wydawało nam się, że wesela będą bezpiecznie. Sytuacja doprowadziła do tego, że wiemy, że wesela są zbyt duże - czasem trzykrotnie większe niż nasze rekomendacje, są tam starsi ludzie. Jest tam naprawdę kompletny brak dystansowania – mówił szef GIS.
Zapowiedział, że decyzje ws. organizacji wesel pojawią się w tym tygodniu, "w ciągu kilku najbliższych dni".– Będziemy apelować o noszenie maseczek w przestrzeniach zamkniętych; żeby wesela trwały krócej i żeby były istotnie mniejsze – przekazał Pinkas. Jak dodał, "być może wesela będą kontrolowane".
– Proszę kontrolę przyjąć z należytą atencją. Robimy to dla weselników, nie robimy tego w celu łupienia weselników i nakładania na nich mandatów – zaapelował.
Pinkas odniósł się także do propozycji wprowadzenia rejestru wesel. – Jest taka propozycja, żeby takie rejestry były – stwierdził. Według szefa GIS w rejestrze miałyby się znaleźć informacje dot. miejsca organizacji wesela i liczby zaproszonych gości.
– Gdyby pojawił się wirus, to w przypadku rejestru dochodzenie epidemiologiczne jest zupełnie inne. Dzięki rejestrowi z adresami gości będzie nam łatwiej trafić do tych, którzy mogą być potencjalnie zakażeni – mówił.
W poniedziałek rano do ewentualnych zmian przepisów ws. wesel odniósł się minister zdrowia Łukasz Szumowski. "Będziemy proponować rejestrację tych dużych spotkań, wesel, po to, żebyśmy mogli przeprowadzić potem dochodzenie epidemiczne" - zaznaczył.
W ubiegłym tygodniu odnotowano najwięcej dobowych zachorowań na koronawirusa od początku epidemii - 658 przypadków. W niedzielę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 548 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. W sumie odnotowano prawie 46,9 tys. zakażeń.
Czytaj też:
"Nigdy nie sądziłam, że to napiszę!". Zaskakująca rada Młynarskiej dla "młodych LGBTQ+"Czytaj też:
"To jest zbrodnia". Znany aktor atakuje Kaczyńskiego: Tak powstawało to, co później nazwano hitleryzmem