"W nocy, we śnie odeszła moja Mama, Krystyna Lipińska-Raczek. Miała 93 lata" – przekazał na Facebooku Tomasz Raczek. Krytyk filmowy podkreślił, że zawsze, gdy nadchodziła rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego, "Jej serce drżało". "Tym razem się zatrzymało" – dodał.
Krystyna Lipińska-Raczek w czasie Powstania Warszawskiego miała 17 lat. Jak opowiadała w wywiadzie udzielonym swojemu synowi w 2015 roku, w chwili rozpoczęcia walk była u rodziców na Pradze i nie mogła przedstać się do dzielnic toczących bój o Warszawę. Co więcej, ojciec nie zgodził się, aby dołączyła do powstańców. Kiedy po powstaniu po raz pierwszy zobaczyła zrujnowane miasto, wiedziała że tego obrazu nie zapomni do śmierci. – Wielkie morze gruzów. Wśród tych gruzów był zwalony z cokołu pomnik Chrystusa Króla z krzyżem na ramieniu. Nigdy nie myślałam, że Warszawa odżyje – mówiła wówczas.