"Uwaga, formułuję kolejne „prawo Ziemkiewicza”: Krzywdy urojone znacznie mocniej popychają do nienawiści i szukania zemsty, niż doznane rzeczywiście" – napisał Rafał Ziemkiewicz na Twitterze.
Na te słowa nie pozostał obojętny Roman Giertych. "Urojone zabójstwo brata i bratowej też?" – napisał mecenas na Twitterze.
Były polityk w ten sposób odniósł się do sprawy katastrofy smoleńskiej, w której zginęli Maria i Lech Kaczyńscy oraz teorii jakoby przyczyną wypadku był zamach. Na insynuacje Giertycha ostro zareagował Ziemkiewicz.
"Gdy Panu wygodnie, insynuuje, że Jaro wierzy w zamach, gdy wygodnie, że nie wierzy i gra nim cynicznie - a on w istocie nigdy nie mówił o zabójstwie, przeciwnie, mówił: „może nigdy już się nie dowiemy co się tam stało”. To co Pan robi to właśnie budowanie nienawiści na urojeniach" – stwierdził publicysta "Do Rzeczy".
Czytaj też:
"Panie Boże wybacz mi...". Wałęsa: Muszę to powiedzieć przed zbliżającym się rozliczeniemCzytaj też:
Kulisy posiedzenia klubu PiS. "Wyglądało jak ustawka"