Lekarz pytany, czy dane te nie są złudzeniem statystycznym spowodowanym na przykład przez to, że lekarze zlecają teraz testy na koronawirusa osobom z objawami, odpowiedział, że "to nie jest złudzenie statystyczne, tylko fakt". – Mamy w tej chwili więcej testów dających wyniki dodatnie, mamy więcej osób objawowych. Z całej Polski napływają sygnały, że jest więcej pacjentów na izbach przyjęć i u lekarzy rodzinnych. Wprowadzony na początku września system zakładał, że będzie więcej wykonywanych testów u osób objawowych, a mniej testów u osób bezobjawowych – tłumaczył.
Zaznaczył przy tym, że nie jest to wytłumaczenie tak "drastycznego" wzrostu liczby dobowych zachorowań w Polsce: – Startowaliśmy średnio z 500 przypadkami tygodniowo, teraz mamy ponad 800 tygodniowo.
Koronawirus w Polsce
Mamy 1 584 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem – poinformowało w sobotnim komunikacie Ministerstwo Zdrowia.
Nowe potwierdzone przypadki zakażeń dotyczą województw: małopolskiego (259), wielkopolskiego (167), kujawsko-pomorskiego (166), pomorskiego (151), mazowieckiego (146), śląskiego (141), łódzkiego (104), podlaskiego (76), podkarpackiego (72), dolnośląskiego (63), lubelskiego (60), zachodniopomorskiego (51), warmińsko-mazurskiego (43), świętokrzyskiego (41), opolskiego (32), lubuskiego (12).
Resort zdrowia przekazał również informację o kolejnych 32 zgonach. Zmarli to osoby w wieku 38-95 lat.
Liczba zakażonych wzrosła dziś do 85 980, z czego 2 424 osoby zmarły.
Ostatniej doby wyzdrowiało 586 pacjentów chorych na COVID-19, czyli o 4 więcej niż w piątek. Natomiast od początku epidemii wyzdrowiało w sumie 67 326 osób, u których potwierdzono zakażenie koronawirusem. W związku z koronawirusem w szpitalach przebywa obecnie 2 134 osób, o 139 pacjentów więcej niż w piątek. Pod respiratorami jest 110 chorych wobec 96 w piątek. Kwarantanną objęto 143 442 osoby, a nadzorem sanitarno-epidemiologicznym – 13 894 osoby.