Damian Cygan: W sobotę podpisano umowę koalicyjną, choć jeszcze kilka dni temu Zjednoczona Prawica była w poważnym kryzysie. Co spowodowało, że mamy punkt zwrotny?
Jacek Ozdoba: Nie znam szczegółów tej umowy, natomiast mogę powiedzieć, że najważniejsze to realizacja zobowiązań wobec wyborców z 2015 i 2019 roku oraz utrzymanie formuły Zjednoczonej Prawicy. Bo to Polacy zdecydowali, że samodzielnie powinna rządzić prawica.
Czy Zbigniew Ziobro będzie ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym w nowym rządzie?
Tak, zgodnie z ustaleniami minister Ziobro zostaje na stanowisku.
Ile resortów przypadnie Solidarnej Polsce?
To jest informacja, której powinien udzielić ktoś z liderów Zjednoczonej Prawicy. Niewłaściwe byłoby, żebym wychodził przed szereg, więc niestety nie mogę na to pytanie odpowiedzieć.
Jak Solidarna Polska ocenia plan wejścia Jarosława Kaczyńskiego do rządu w randze wicepremiera?
Prezes Kaczyński to polityk o absolutnie niepodważalnej pozycji i autorytecie. Jego obecność w rządzie będzie dobra dla Polski. Sądzę, że wszyscy w obozie Zjednoczonej Prawicy cieszą się z tego faktu, jeśli oczywiście ta zapowiedź się potwierdzi.
Krytycy tej koncepcji uważają, że wejście prezesa Kaczyńskiego do rządu osłabi pozycję premiera Mateusza Morawieckiego.
Nie interpretowałbym tego w taki sposób. Sądzę, że Jarosław Kaczyński ma i tak najistotniejszą pozycję w całym obozie, jest prezesem największego ugrupowania tworzącego ZP. Zatem nie oceniam tego w kategoriach, czy ktoś kogoś będzie osłabiał, czy nie. Uważam, że to dobre i słuszne rozwiązanie. Jeśli taka decyzja zostanie podjęta, to jako poseł będę zadowolony. To dobre dla Polski.
Jakie jest stanowisko Solidarnej Polski w sprawie ustawy o ochronie zwierząt i ustawy covidowej, zwanej "bezkarnościową"?
Jeśli chodzi o ustawę covidową, to ten temat nie jest na razie priorytetowy. Trzeba oczywiście zastanowić się nad formułą tych przepisów, choć już wiemy, że nie będą one w pierwotnym brzmieniu. Natomiast co do ustawy o zwierzętach, to czekamy na poprawki Senatu i dopiero wtedy będziemy wiedzieli, jaki jest jej ostateczny kształt.
W ostatnich dniach padło sporo mocnych słów. Ważni politycy PiS, jak choćby Ryszard Terlecki, mówili publicznie o "byłych koalicjantach". Czy po tym wszystkim da się normalnie przejść do porządku dziennego? Jak ta współpraca będzie teraz wyglądała?
Jestem reprezentantem Solidarnej Polski i jak pan zapewne obserwuje politykę, to ze strony mojej partii nie było mocnych wypowiedzi pod adresem naszych przyjaciół z Prawa i Sprawiedliwości. Temperatura sporu politycznego była zbyt duża. Mam nadzieję, że teraz będzie niższa i że unikniemy tego typu sformułowań. Liczę, że sobotnie wydarzenie w postaci podpisania umowy koalicyjnej zakończy etap ewentualnych nieporozumień. Musimy wspólnie działać. Liczę na nowe otwarcie. Tak jak mówił minister Ziobro: "Czas pokazał, a czas się nie myli, że te pięć lat, które za nami, to dobre lata dla Polski". Dlatego musimy dalej wspólnie pracować.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.