Lider SP otworzył konferencję "Wojna kulturowa w Europie. Czy Polska ma szansę?", organizowaną na Stadionie Narodowym przez frakcję Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Wydarzenie można śledzić na żywo na naszym portalu [TRANSMISJA].
– Historia się nie zatrzymała. Teraz jesteśmy w czasie, kiedy zdecydowanie przyspieszyła (…). Jesteśmy na szczęście w czasach dużo bardziej bezpiecznych, ale niemniej związanych z zagrożeniami dla naszej tożsamości, bo to wszystko, co dzieje się wokół nas, wymaga odpowiedzialnego spojrzenia i jasnego zdefiniowania, byśmy mogli stawić czoła tym zagrożeniom – mówił Ziobro.
Wymienił w tym kontekście "rewolucję obyczajową 1968 roku w ramach Europy Zachodniej" oraz "przymierze środowisk lewicowych i liberalnych, które znajdując podstawy w ideologii gender, usiłują na nowo rysować obraz i miejsce człowieka we współczesnej kulturze".
Ideologie już wygrały na Zachodzie?
– Nie ulega wątpliwości, że jest pewien proces, który dzieje się w obszarze tożsamości i dotyka nas Polaków, który wymaga poważnego zastanowienia i odpowiedzi. On jest związany z faktem, że w wielu krajach Europy Zachodniej zwyciężyło myślenie mające oparcie w tych ideologiach postmarksitowskich, gender, LGBT+, które przeniknęły do świata polityki, a ze świata polityki do świata prawodawstwa i codziennego życia społeczeństw – przekonywał.
Wskazał przy tym m.in. na konwencję stambulską oraz "rozwiązania prawne tworzone w ramach UE, do których wprowadzane są odwołania do ideologii gender". – Towarzyszy temu poszukiwanie mechanizmów presji ekonomicznej – dodał.
Zdaniem ministra "kultura masowa jest wykorzystywana do lansowania tych nowych wartości, które pozostają w oczywistym konflikcie z wartościami wywodzącymi się ze świata chrześcijańskiego".
Adopcja dzieci przez pary LGBT
– W 2016 roku, w sporze z Komisją Europejską, musiałem podjąć decyzję o zawetowaniu rozwiązań prawnych, które tylnymi drzwiami miały wprowadzić do Polski możliwość adopcji dzieci przez związki homoseksualne, a w konsekwencji – fundamentalne zmiany w zakresie postrzegania rodziny. Łączyłoby się to z daleko idącymi konsekwencjami – mówił Ziobro.
Jak dodał, Polska razem z Węgrami często toczy "kuluarowe spory o zapisy poszczególnych dokumentów, gdzie na siłę próbuje się narzucić lewicowe wartości, które są na kursie kolizyjnym z tym wszystkim, z czego wyrasta polska kultura i czego broni polska konstytucja".
– Z wielką radością przyjąłem zapowiedź Jarosława Kaczyńskiego, który bardzo jednoznacznie wypowiedział się na łamach "Gazety Polskiej", zapowiadając, że nie będzie również jego zgody na to, aby takie mechanizmy, tak daleko ingerujące w obszar naszej tożsamości, suwerenności zostały wprowadzone w życie. Że nie ma zgody na to, aby ta praworządność, łączona z mechanizmami budżetu, mogła przybrać taką formę, jak to proponuje Komisja Europejska – powiedział Ziobro.
Czytaj też:
Konferencja "Wojna kulturowa. Czy Polska ma szansę?" [TRANSMISJA]