Muszę, bo się uduszę
  • Kamila BaranowskaAutor:Kamila Baranowska

Muszę, bo się uduszę

Dodano: 
Anna Wendzikowska
Anna Wendzikowska Źródło: PAP / Archiwum Leszczyński
NA PRÓŻNO | Celebrytka Ania Wendzikowska na jednym z czatów z fanami na Instagramie została zapytana o to, czy jako dziecko miała wsparcie swoich rodziców.

Odpowiedziała, że nie do końca. – Dostałam wszystko, co im się wydawało ważne. Nie dostałam tego, czego potrzebowałam. Tak często bywa. Żeby było jasne, nie mam żalu ani poczucia krzywdy. Ale do tej pory pracuję nad skutkami warunkowej miłości. Tego, że muszę być „jakaś”. Mieć superoceny, osiągnięcia, sukcesy. Być kimś. Takie to były czasy, wszyscy to znamy. Teraz dopiero się uczę, że nic nie muszę – odpowiedziała.

O tym, że nic nie musi, musiała koniecznie opowiedzieć światu w Internecie. Sama, bez przymusu.

Artykuł został opublikowany w 44/2020 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także