Wybory parlamentarne, które odbyły się we wrześniu ub.r., wygrała prawicowa Wolnościowa Partia Austrii. Teraz prezydent powierzył misję tworzenia rządu liderowi tego ugrupowania Herbertowi Kicklowi. Wolnościowcy stworzą koalicję z chadecją.
W rozmowie z Łukaszem Jankowskim w Radio Wnet dziennikarz m.in. tygodnika "Do Rzeczy" Cezary Gmyz zwrócił uwagę, że sukces wyborczy Austriackiej Partii Wolności i zmiana układanki politycznej w Wiedniu może mieć przełożenie na sytuację w Niemczech, ponieważ Niemcy interesują się sytuacją w Austrii.
AfD gotowa na koalicję z CDU
Gmyz przypomniał, że zarówno Austria, jak i Niemcy, dwa państwa federalne, mają bliźniacze systemy polityczne i są krajami z niemal identycznymi rodzajami partii politycznych. Dodał, że w Austrii wolnościowcy współuczestniczą we władzy już w pięciu landach. Ponadto, partia ta od wrześniowych wyborów urosła w sondażach aż o 10 pkt. procentowych, co pokazuje, jak silnie przesuwają się nastroje, i jak pęka "kordon sanitarny" wokół austriackiej prawicy.
– To może mieć gigantyczny wpływ na sytuację polityczną w Niemczech. Niemcy z zainteresowaniem przyglądają się temu, co stało się w Austrii. Na czołówkach wszystkich mediów pojawiły się informacje i analizy.
Gmyz: Niewykluczone
Gmyz powiedział, że wyrażona przez współprzewodniczącą AfD Alice Weidel koncepcja ewentualnej koalicji CDU z AfD nie jest całkowicie niemożliwa. – Jeżdżąc po niemieckiej prowincji, po landach, mogłem się przekonać, że zwłaszcza na wchodzie chęć zawarcia koalicji z lokalną AfD ze strony tamtejszych chadeków była naprawdę duża, a powstrzymywana wyłącznie przez centralę partyjną w Berlinie – najpierw przez Angelę Merkel, obecnie przez Friedricha Merza – powiedział redaktor.
Gmyz zwrócił uwagę, że być może najpierw dojdzie do koalicji na poziomie poszczególnych landów, a w dalszej perspektywie na poziomie federalnym. Podkreślił, że według obecnych sondaży nie jest możliwa żadna koalicja dwupartyjna – nawet CDU z SPD – oprócz wariantu CDU z AfD.
Elementy programu FPOe
Dziennikarz przypomniał elementy programu austriackich wolnościowców. To m.in. wypowiedzenie paktu migracyjnego, odbieranie obywatelstwa imigrantom, którzy dopuścili się przestępstw, łącznie z deportacjami, obcięcie socjalu dla imigrantów do absolutnego minimum, zaostrzenie kodeksu karnego, w tym dla dzieci od 12 roku życia– z uwagi na ich przestępczość w ramach arabskich klanów, a także obniżka podatków.
Wyniki z 2023 roku
We wrześniowych wyborach FPOe uzyskała 28,8 proc. głosów. Na drugim miejscu znalazła się rządząca do tej pory Austriacka Partia Ludowa (OeVP), która zdobyła 26,3 proc. głosów. W Radzie Narodowej zasiądą jeszcze parlamentarzyści z: Socjaldemokratycznej Partii Austrii (SPOe) – 21,1 proc. głosów, Nowej Austrii i Forum Liberalnego (NEOS) – 9,2 proc. oraz Zielonych (Gruene) – 8,3 proc.
Do austriackiego parlamentu nie dostały się natomiast m. in.: Komunistyczna Partia Austrii (KPOe) – 2,4 proc. oraz Partia Piwa (Bierpartei) – 2,0 proc., które według przedwyborczych sondaży balansowały na granicy wynoszącego 4 proc. progu wyborczego.
Czytaj też:
Larum establishmentu. Musk porozmawia na X z liderką niemieckiej prawicyCzytaj też:
Lider SPD straszy Muskiem. "Putin", "demokracja zagrożona"