Chiński gigant wpisany przez Waszyngton na listę firm wojskowych

Chiński gigant wpisany przez Waszyngton na listę firm wojskowych

Dodano: 
Flagi USA i Chin w Pekinie
Flagi USA i Chin w Pekinie Źródło: PAP/EPA / MARK R. CRISTINO
Waszyngton wpisał Tencent na listę firm powiązanych z wojskiem Chin. Co to oznacza w praktyce?

Jest kolejny ruch Waszyngtonu w ramach wielodomenowej rywalizacji chińsko-amerykańskiej. Departament Obrony USA umieścił chińskiego giganta technologicznego Tencent, właściciela popularnego w Państwie Środka komunikatora internetowego WeChat, oraz producenta akumulatorów CATL do listy firm, które współpracują z chińską armią.

We wtorek akcje Tencent notowane na giełdzie w Hongkongu straciły ponad 7 proc., co przełożyło się na spadek wartości rynkowej spółki o 35,4 mld dolarów. Natomiast notowane w Shenzhen akcje CATL zakończyły dzień spadkiem o 2,8 proc., co oznaczało utratę 4,4 mld dolarów wartości rynkowej — poinformowała agencja Reuters.

Waszyngton wpisał Tencent na listę firm wojskowych

Decyzja Waszyngtonu spotkała się z ostrą reakcją obu chińskich spółek. Władze Tencent określiły decyzję jako "błąd" i zapowiedział kroki prawne mające na celu skorygowanie wpisu. Firma podkreśliła, że decyzja nie wpłynie na jej bieżącą działalność.

Z kolei CATL, największy na świecie producent akumulatorów do pojazdów elektrycznych, oświadczył, że „nie prowadzi żadnej działalności o charakterze wojskowym”.

Wpis na czarną listę USA – zagrożenie dla chińskich firm

Choć wpisanie na listę firm wojskowych nie wiąże się z natychmiastowymi sankcjami, może zaszkodzić reputacji chińskich przedsiębiorstw i zwiększyć ryzyko biznesowe dla amerykańskich kontrahentów. Agencja Reuters podkreśla, że może to także nasilić presję na Departament Skarbu USA, by nałożył dodatkowe restrykcje na te spółki.

Zgodnie z zawiadomieniem opublikowanym w Rejestrze Federalnym, lista chińskich firm uznanych za powiązane z wojskiem jest corocznie aktualizowana i obecnie obejmuje 134 podmioty.

Czytaj też:
Sztuczna inteligencja. Duża inwestycja Microsoftu w Azji
Czytaj też:
Xi Jinping: Nikt nie może powstrzymać historycznego trendu

Źródło: Reuters
Czytaj także