Komisja Europejska przedstawiała w czwartek pierwszą w historii Unii Europejskiejstrategię na rzecz równości osób LGBTiQ. Dokument zakłada m.in. prawną ochronę przed dyskryminacją, uznanie praw "tęczowych rodzin" na terenie całej Unii czy rozszerzenie listy przestępstw UE o przestępstwa z nienawiści i homofobiczną mowę nienawiści.
Helena Dalli wprost grozi państwom członkowskim karami finansowymi, jeżeli te nie podporządkują się Unii ws. LGBT. – Widzieliśmy, jak można skutecznie działać w sytuacji, gdy mamy te strefy wolne od LGBTIQ, poprzez wstrzymanie finansowania projektów, pochodzącego z UE. Równość jest wartością Unii i jeśli postępujesz wbrew tej wartości, to Unia nie powinna cię finansować – stwierdziła.
Oburzenia tymi słowami nie kryje Sebastian Kaleta. "Komisja Europejska się już nawet nie kryje z tym, że szantaż z odbieraniem środków za "praworządność" nie tylko jest złamaniem traktatów, ale próbą wymuszenia wdrożenia postulatów ruchów LGBT, które nie mają poparcia Polaków" – napisał wiceminister sprawiedliwości.
Czytaj też:
Bosak wskazał odpowiedzialnych za wydarzenia w WarszawieCzytaj też:
"To się musi skończyć dymisjami". Dziennikarz publikuje wymowne zdjęcie z Marszu Niepodległości