Kuriozalny apel redakcji "Wyborczej": Opozycjo, działaj!

Kuriozalny apel redakcji "Wyborczej": Opozycjo, działaj!

Dodano: 
Adam Michnik
Adam MichnikŹródło:PAP / Radek Pietruszka
Redakcja "Gazety Wyborczej" wystosowała apel, w którym nawołuje: "Nie pozwólmy wyrwać Polski z Unii Europejskiej".

"Polska staje się wschodnią satrapią, w której państwowy aparat przymusu jest aparatem partii rządzącej" – czytamy w tekście opublikowanym w serwisie internetowym gazet Adama Michnika.

Apel należy odczytywać w kontekście sporu dotyczącego powiązania wypłaty środków unijnych z oceną praworząności. "Wyborcza" alarmuje, że Polsce grozi polexit. Nawołuje do działania: "W państwie tym prezes tej partii ma status dyktatora. Władza ta traci mandat, ale Polska nie ma czasu. Nie może czekać trzy lata na nowe wybory. Cała opozycja musi stanąć ramię w ramię ze społeczeństwem obywatelskim, by zapobiec polexitowi".

"Pięć lat temu w stanowisku redakcji pisaliśmy: „Stawką tych wyborów jest sama demokracja”. Krytykowano nas za „straszenie PiS-em” i nadużywanie wielkich słów. Dziś nie trzeba już słów. Dziś przemówiły fakty" – czytamy.

Redakcja "GW" stawia rządowi konkretne zarzuty: "PiS chce odrzucić najbardziej ambitny unijny program dla Polski od czasu planu Marshalla. Oznacza to utratę ok. 60 mld euro z Funduszu Odbudowy, części funduszy spójności i kres mrzonek o większych dopłatach dla rolników. Niweczy pomoc dla innych dotkniętych pandemią krajów Europy. Weto jest bronią słabych i osamotnionych. Bez sojuszników i reputacji Polska wyleci za drzwi Europy".

Co ciekawe, gazeta wychodząc dalego poza obiektywizm dziennikarski, wprost nawołuje opozycję do organizowania protestów. Powołuje się przy tym na przykład Ukrainy. "Pomarańczowa rewolucja na Ukrainie wybuchła właśnie wtedy, gdy władze odmówiły podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią i pobiły protestujących przeciw temu młodych ludzi. U nas do protestujących kobiet mogą dziś dołączyć obrońcy miejsca Polski w UE. Brutalność policji zamiast ludzi zastraszyć, może sprawić, że jeszcze ich przybędzie. Opozycja musi działać wspólnie ze społeczeństwem obywatelskim, które od miesiąca na ulicach polskich miast broni praw kobiet, i stawić czoła próbom wyrwania Polski z Unii" – wskazuje "Wyborcza".

Czytaj też:
Biejat: Ludzie myśleli, że to nazistowska bojówka
Czytaj też:
Trzaskowski: Wzywam kierownictwo MSWiA...

Źródło: Wyborcza.pl
Czytaj także