– PiS występuje przeciwko rolnikom, na co ja nie mogę sobie pozwolić, bo to dzięki nim wygraliśmy wybory – mówi Kołakowski w rozmowie z "SE", odnosząc się do "piątki Kaczyńskiego dla zwierząt". Poseł z Podlasia nie ukrywa, że jego celem jest powołania do życia nowego koła, a może nawet klubu w Sejmie.
– Jeśli ktoś z tych 15 posłów, którzy sprzeciwiali się "piątce", zechce ze mną rozmawiać o współpracy, to tak będzie – deklaruje parlamentarzysta.
Według ustaleń tabloidu, rozmowy już trwają. – Zastanawiam się, czy rzucić legitymację partyjną – mówi "SE" jeden z członków klubu PiS.
Do utworzenia koło poselskiego potrzeba 3 posłów. Aby powstał klub, koniecznych jest co najmniej 15 posłów.
Czytaj też:
"Nie zawahamy się użyć weta dla dobra całej Unii". Mocne słowa Morawieckiego po spotkaniu z OrbanemCzytaj też:
"To był ostatni dzwonek". Poważne problemy Zygmunta Chajzera