O tym, że w Lublinie pojawiło się ponad 20 billboardów z Jarosławem Kaczyńskim informuje "Dziennik Wschodni". Na plakatach widzimy połączone wizerunki prezesa PiS i Aleksandra Łukaszenki opatrzone hasłem: "Europa czy dyktatura". "Tylko razem możemy ich powstrzymać" – głosi napis.
Wiadomo, że za akcją billboardową stoi senator Koalicji Obywatelskiej Jacek Bury, który zapewnił że sfinansową ją z prywatnych środków. Co więcej, zapowiedział, że do podobnych inicjatyw w innych okręgach będzie zachęcał swoich kolegów z Sentu.
– W tej chwili mamy w Polsce pełzający polexit. Władza PiS zajmuje się sprawami związanymi z naszym członkostwem w Unii Europejskiej dla przykrycia pewnych rzeczy, ale mam wrażenie, że także dlatego, że na tym im zależy. Że chcieliby, żeby Polska wyszła z Unii Europejskiej i przyjęła standardy bardziej Europy wschodniej, białoruskie czy rosyjskie – uJego zdaniem, obecność naszego kraju we Wspólnocie jest "dobrodziejstwem". Jak podkreślił, z tego tytułu mamy ponad 50 mld zł zysku rocznie, miejsca pracy, dochody, możliwość przemieszczania się po całej Europie bez wiz i ograniczeń, prowadzenia działalności i pracowania poza granicami Polski.
Senator wyraził pogląd, że nie tylko Jarosław Kaczyński dąży do polexitu. Jego zdaniem, takie intencje ma również Zbigniew Ziobro.
Czytaj też:
Senator PiS: Rząd złamał zasady programowe i naraził nasz obóz na niepotrzebną konfrontacjęCzytaj też:
Politolog: To jedyna szansa dla opozycji