Oprócz zamkniętych hoteli i stoków - zakaz przemieszczania się? Co czeka nas po Bożym Narodzeniu

Oprócz zamkniętych hoteli i stoków - zakaz przemieszczania się? Co czeka nas po Bożym Narodzeniu

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Grzegorz Momot
Według nieoficjalnych ustaleń Wirtualnej Polski, wśród nowych obostrzeń będzie również zakaz przemieszczania się w sylwestra.

W rządzie wraca pomysł pełnego zamknięcia hoteli oraz stoków narciarskich – ustaliło wczoraj radio RMF FM. Hotele i stoki miałyby zostać zamknięte zaraz po świętach Bożego Narodzenia, czyli najprawdopodobniej od 28 grudnia.

Według RMF założenie jest takie, że ruch turystyczny ma w Polsce zostać całkowicie zatrzymany na sylwestra i na okres ferii. Powód? Łamanie obostrzeń związanych z przyjmowaniem gości hotelowych, którzy wcale nie podróżują w celach służbowych.

W ostatnim czasie minister zdrowia Adam Niedzielski tłumaczył, że do rządu docierają sygnały o nadużywaniu formy wyjazdów służbowych. Zapowiedział, że w celu ochrony przed trzecią falą koronawirusa będzie rekomendował surowsze egzekwowanie obostrzeń. Zgodnie z ustaleniami RMF FM ewentualne zamknięcie stoków narciarskich ma odebrać turystom powód do wyjazdów.

Zakaz przemieszczania się w sylwestra

To jednak nie koniec doniesień o restrykcjach, które dotkną Polaków już po świętach Bożego Narodzenia. Według nieoficjalnych ustaleń Wirtualnej Polski, wśród nowych obostrzeń będzie również zakaz przemieszczania się w sylwestra.

"Zakaz przemieszczania się w sylwestra ma dotyczyć podróży między miastami. Imprezę będzie można zorganizować w kameralnym gronie do 5 osób, najlepiej w gronie rodzinnym" – cytuje portal swego "informatora z otoczenia kancelarii premiera".

Portal dodaje, że nie będzie to twardy zakaz, którego złamanie byłoby karane, a raczej zalecenie, aby bez potrzeby nie opuszczać domów.

"31 grudnia jest dniem pracującym, wiele osób będzie przemieszczać się między domem a pracą. Wyegzekwowanie tego zalecenia będzie w rzeczywistości praktycznie niemożliwe. Co innego, jak policja natrafi na kilka, kilkanaście aut zaparkowanych pod domem podczas sylwestrowej nocy. Wtedy na pewno spotka się to z interwencją służb" – tłumaczy rozmówca portalu.

Czytaj też:
Informacja o zaostrzeniu restrykcji jeszcze dzisiaj? "Nie byłabym zaskoczona"
Czytaj też:
Ogromny wzrost nowych zakażeń. Nie żyje ponad 600 osób
Czytaj też:
Niemcy ruszają ze szczepieniami zaraz po świętach. Tak może być też w Polsce

Źródło: RMF 24 / wp.pl
Czytaj także