Swoją decyzję Pawłowska ogłosiła na Twitterze. Posłanka pozostanie niezrzeszona, nie wstąpi do klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.
"Dziękuję za wspólną pracę i działania w ramach Lewicy. Dzisiaj zaczynamy iść inną drogą, ale mam nadzieję, że wciąż w przyjaźni będziemy pracować na rzecz lepszej Polski dla każdej i każdego. Dziś rozpoczynam współpracę z premierem Jarosławem Gowinem. Program jak i praktyka działania politycznego Porozumienia, są w obecnej sytuacji mi najbliższe. To jedyne ugrupowanie szczerze zainteresowane ponadpartyjną współpracą dla dobra Polski. Wstępuję do Porozumienia. Nie wstępuję do KP PiS, pozostaję posłem niezrzeszonym" – wskazuje Pawłowska.
"To decyzja zgodna z moim sumieniem i tym, do czego zobowiązałam się wobec moich wyborców. Więcej wyjaśniam w jutrzejszym wydaniu" – dodaje posłanka. Monika Pawłowska przekazała, że więcej na temat jej decyzji będzie można przeczytać w poniedziałkowym wydaniu dziennika "Rzeczpospolita".
"Wybieram premiera Gowina i Porozumienie – jedyne dziś ugrupowanie szczerze zainteresowane ponadpartyjną współpracą dla dobra wspólnego" – mówi parlamentarzystka w rozmowie z red. Michałem Kolanko.
Gowin: To przemyślana decyzja
Transfer skomentował wicepremier Jarosław Gowin.
"Witamy na pokładzie @Porozumienie__,Monika! To przemyślana decyzja, poprzedzona wieloma rozmowami. Cieszę się, że grono osób uprawiających politykę bez ideologicznego zacietrzewienia i zawziętości poszerza się o Panią Poseł. Zdziałamy razem wiele dobrych rzeczy!" – przekonuje minister rozwoju.
Monika Pawłowska do Sejmu startowała z okręgu nr 7 (Chełm). Uzyskała 12 tys. 916 głosów. Ma wykształcenie wyższe. Z zawodu jest specjalistką ds. stosunków międzynarodowych. W komisjach sejmowych zajmuje się przede wszystkim obronnością oraz kwestiami międzynarodowymi.
Czytaj też:
Marcinkiewicz zawalczy na ringu bokserskim