Poseł Nitras żali się na smutne Święta w Sejmie. Kancelaria Sejmu składa propozycję

Poseł Nitras żali się na smutne Święta w Sejmie. Kancelaria Sejmu składa propozycję

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zamknięte przejście prowadzące na salę plenarną w Sejmie
Zamknięte przejście prowadzące na salę plenarną w Sejmie Źródło:PAP / Paweł Supernak
Wczoraj w TVN24 poseł PO Sławomir Nitras żalił się, że w te święta nie ma "ani śledzia, ani karpia, ani niczego innego". Zaznaczył również, że do Warszawy przyjedzie jego rodzina, ale będzie koczować na zewnątrz, bo nie zostaną wpuszczeni do budynku Sejmu. Kancelaria Sejmu przychodzi posłowi z pomocą i zaprasza jego rodzinę.

"Oczywiście zapraszamy żonę i dzieci Sławomira Nitrasa. Rodzina w Święta powinna być razem. Prosimy skorzystać z wejścia w Nowym Domu Poselskim" – napisano na Twitterze SejmRP.

To odpowiedź na dramatyczną wizję świąt Bożego Narodzenia bez rodziny i karpia, jaką snuł na antenie TVN24 poseł Platformy Obywatelskiej. Poseł Nitras nie wróci do rodzinnego Szczecina, bo pozostaje w Sejmie, żeby protestować.

– Przyjeżdża moja żona z córkami do mnie jutro pociągiem. Będziemy pewnie na zewnątrz, bo ja muszę do nich wyjść – do Sejmu nie zostaną wpuszczone – powiedział wczoraj w TVN24. – Panie marszałku, niech pan wpuści przynajmniej nasze rodziny, chociaż na chwilę, może nie na salę plenarną, ale w kuluary, żebyśmy mogli podzielić się opłatkiem, przytulić się i złożyć sobie życzenia – apelował.

Opozycja w Sejmie do 11 stycznia

Zarząd Platformy Obywatelskiej jednogłośnie zdecydował o pozostaniu w budynku Sejmu, na sali plenarnej do 11 stycznia – poinformował szef tej partii Grzegorz Schetyna.

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej podczas spotkania z dziennikarzami podkreślał, że każdy dzień i każda godzina przynoszą nowe informacje. – Także odnośnie tego, co działo się na Sali Kolumnowej – dodał. Schetyna przywołał dzisiejsze doniesienia, mówiące o tym, że według sprawozdania, podczas piątkowego posiedzenia Sejmu, głosy liczyli posłowie, którzy jak się okazało nie byli w ogóle obecni na Sali Kolumnowej.

Źródło: TVN24 / dorzeczy.pl
Czytaj także