Dr Zaczyński: Przeczuwam wzrost zakażeń w najbliższych dniach

Dr Zaczyński: Przeczuwam wzrost zakażeń w najbliższych dniach

Dodano: 
Szpital Tymczasowy na Stadionie Narodowym
Szpital Tymczasowy na Stadionie Narodowym Źródło: PAP / Leszek Szymański
Przeczuwam, że nastąpi wzrost zachorowań na COVID-19 w najbliższych dniach – powiedział dr nauk med. Artur Zaczyński z CSK MSWiA.

Dr Zaczyński pytany w TVN24 o spadek liczby pacjentów w szpitalu tymczasowym na PGE Narodowym w Warszawie ocenił, że obecna sytuacja to „dołek szczytu pandemii”, z którego nie można się jeszcze cieszyć.

Wyjaśnił, że obecnie więcej pacjentów z przyrostu zachorowań sprzed kilkunastu dni jest wypisywanych, a mniej przyjmowanych, co jest efektem m.in. obostrzeń i bardziej odpowiedzialnego zachowania. Jak jednak zastrzegł, „pierwsza jaskółka wiosny nie czyni”.

– Jestem bardzo sceptycznie nastawiony do tego spadku. Na pewno jest to dobra wiadomość, że mam większy bufor w przypadku nasilenia się fali pandemicznej w najbliższych dniach – powiedział.

Czeka nas wzrost zachorowań?

Dopytywany, czy w takim razie należy się spodziewać przyrostu, dr Zaczyński odparł, że jego zdaniem tak. – To będzie sprawdzian naszej mobilności, naszych zachowań i tego, co mówiliśmy przed świętami – dodał.

– Przeczuwam, że jednak będzie trochę wzrostu zachorowań w najbliższych dniach, a te zachorowania dzisiejsze odbiją się na hospitalizacji w szpitalach i w szpitalu tymczasowym za jakieś cztery-pięć dni – ocenił lekarz. Jak zaznaczył, szpital przygotowuje się na zwiększenie potencjału.

Zapytany, czy przekroczona znów zostanie granica 30 tysięcy zakażeń dziennie, dr Zaczyński wyraził nadzieję, że nie. – Ta granica 30 tysięcy jest dosyć niebezpieczna, jeśli chodzi o zachorowania i wydolność ochrony zdrowia – podkreślił.

Baza łóżek

Koordynator Szpitala Narodowego zapytany też został, czy ma możliwość rozszerzenia bazy łóżkowej do 1200. – Mam nadzieję, że to jest tylko nasz potencjał, którym dysponujemy – powiedział.

– Natomiast jest potencjał zabezpieczony, jeżeli będzie trzeba, będziemy kolejne fragmenty stadionu zmieniać w szpital tymczasowy – zapewnił. – Jeżeli będziemy już powyżej 400 łóżek, to na pewno będziemy adaptować kolejne części stadionu – dodał.

Czytaj też:
Lekarz zakaźnik: Jestem w pracy od niedzieli. Epidemia to wojna
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz wolontariuszem. Przyjmuje pacjentów covidowych w szpitalu
Czytaj też:
Lawina ruszyła po świętach. Długie kolejki przed punktami wymazowymi







Źródło: PAP
Czytaj także