Prezydent: Mam nadzieję, że Polacy pamiętają o tych, którzy nie wyrzekli się swojego patriotyzmu

Prezydent: Mam nadzieję, że Polacy pamiętają o tych, którzy nie wyrzekli się swojego patriotyzmu

Dodano: 
Prezydent RP Andrzej Duda (C) podczas uroczystości złożenia kwiatów pod Pomnikiem Katyńskim w Warszawie
Prezydent RP Andrzej Duda (C) podczas uroczystości złożenia kwiatów pod Pomnikiem Katyńskim w Warszawie Źródło: PAP / Andrzej Lange
– Czcimy dzisiaj pamięć tych, którzy polskości, swojego patriotyzmu i oddania Ojczyźnie nie wyrzekli się nigdy – mówił prezydent Andrzej Duda Przed Pomnikiem Katyńskim w Warszawie.

Prezydent Andrzej Duda oddał dzisiaj hołd ofiarom sowieckich zbrodni, przed Pomnikiem Katyńskim w Warszawie. 13 kwietnia został bowiem ustanowiony przez Sejm Dniem Pamięci Ofiar Katyńskich

Wspomnienie „tych, którzy nie wyrzekli się swojego patriotyzmu”

– Czcimy dzisiaj pamięć tych, którzy polskości, swojego patriotyzmu i oddania Ojczyźnie nie wyrzekli się nigdy – mówił polityk.

twitter

– Miejsc, gdzie Polaków zamordowano, gdzie do dzisiaj leżą polskie kości, jest na obszarze byłego Związku Sowieckiego bardzo wiele. Nie tylko w miejscach, gdzie są masowe groby, jak Katyń czy Charków, ale także w wielu innych bezimiennych mogiłach – tłumaczył dalej prezydent.

– Mam nadzieję, że wszyscy Polacy pamiętają o tych, którzy nie wyrzekli się swojego patriotyzmu, a byli ludźmi różnego pochodzenia, religii i światopoglądu, ale łączyło ich poczucie, że za Ojczyznę warto oddać życie, by była suwerenna, niepodległa i wolna – dodał Duda.

Zbrodnia katyńska

Wiosną 1940 roku NKWD wymordowało blisko 22 tys. Polaków. Było wśród nich 14,5 tys. jeńców wojennych – oficerów i policjantów – z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz 7,3 tys. więźniów aresztowanych w okupowanej przez ZSRS wschodniej części Polski. 11 kwietnia 1943 roku, Niemcy opublikowali oficjalny komunikat o odkryciu w ZSRS masowych grobów oficerów WP.

Związek Sowiecki przyznał się do zbrodni dopiero po 50 latach od dokonania mordu, 13 kwietnia 1990 roku, kiedy Michaił Gorbaczow przekazał Wojciechowi Jaruzelskiemu listy przewozowe NKWD z obozów w Kozielsku i Ostaszkowie oraz spis jeńców obozu w Starobielsku.

Jednak od upadku ZSRS w sprawie Katynia nadal się mataczy. Moskwa odmawia ujawnienia tajnych archiwów NKWD na czele z listą białoruską, czyli danymi Polaków zgładzonych na Białorusi.

Czytaj też:
"To trzeba brutalnie stwierdzić". Senator PiS: Nasz kraj jest w niechlubnej czołówce

Źródło: prezydent.pl
Czytaj także