Interia rozmawiała niedawno z Lechem Kołakowskim, który ma się pojawić w sobotę na konwencji. Podobnie jak Agnieszka Ścigaj przyjął zaproszenie od lidera partii. Przypomnijmy, że poseł opuścił klub PiS po swoim sprzeciwie wobec tzw. Piątki dla zwierząt.
– Premier Gowin jest mi bardzo bliski. Szanuję zarówno jego, jak i Porozumienie. Jesteśmy w szczególnej sytuacji, będziemy odmrażać gospodarkę. Musimy utrzymać miejsca pracy i bardzo liczę na Jarosława Gowina – wskazuje parlamentarzysta.
Nowe koło w Sejmie?
W mediach pojawiły się w związku z tym plotki, że Kołakowski planuje przejść do partii Jarosława Gowina. Z informacji do jakich dotarł portal wpolityce.pl wynika, że poseł ma jednak inne plany.
Polityk podkreśla, że błędy, jakie popełnił PiS z „piątką dla zwierząt”, jak również w zarządzaniu partią w regionie, spowodowały jego odejście.
– Obecnie zadanie, którego się podejmuję, to utworzenie koła poselskiego. Natomiast Porozumienie jako ugrupowanie polityczne, jak również osoba pana premiera Jarosława Gowina, jest dla mnie naturalnym środowiskiem, z którym chcę utrzymywać relacje. Dzisiaj jednak za wcześnie jest mówić o wchodzeniu do Porozumienia. Jednak premier Gowin pozostaje moim strategicznym sojusznikiem – przekazał polityk w rozmowie z portalem.
Współpraca z opozycją?
Z kim Kołakowski chce współpracować? Polityk wskazuje zarówno na polityków z opozycji, jak również ze Zjednoczonej Prawicy. – One niewątpliwie mogą dołączyć do koła, które organizuję. Mowa o kilku osobach – zapewnia.
– Jeżeli będzie utworzone to koło, to sądzę, że być może za kilka miesięcy może być klubem – mówi.
Polityk dodaje jednocześnie, że nie można wykluczyć wejścia do Porozumienia.
Czytaj też:
"Wzmacniamy się". Nieoficjalnie: Wiadomo, co szykuje Gowin na sobotęCzytaj też:
Partia Gowina powie "nie" PiS-owi? Chodzi o tymczasowego RPO