Minister aktywów państowych był gościem TVP Info. Jacek Sasin odniósł się do fotografii byłej minister zdrowia Ewy Kopacz, jakie zostały pokazane w filmie "Stan zagrożenia" Ewy Stankiewicz.
– Jestem wstrząśnięty tymi zdjęciami. Trudno przejść obok nich obojętnie. One co prawda wpisują się w cały kontekst zachowań ówczesnej władzy. Dzisiaj nieco zapomniana sprawa, kiedy to jeden z posłów SLD wspominał naradę u ówczesnego marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, kiedy ten był głównie zainteresowany przejęciem władzy, podziałem stanowisk tych, którzy zginęli. Nie było tam atmosfery zadumy, żalu, Donald Tusk przybijający sobie żółwika z Władimirem Putinem. To wszystko pokazuje, jak ówczesna władza podchodziła do katastrofy, jak daleka była od odczuć od społeczeństwa, które przeżywało tę tragedię w zadumie i rozpaczy – mówił Sasin.
"Czołowy hejter"
Wicepremier skomentował także wpis, w którym Donald Tusk broni Ewy Kopacz.
– Trudno komentować to, co Donald Tusk wypisuje na temat tragedii smoleńskiej. Stał się dzisiaj czołowym polskim hejterem, człowiekiem, który nie ma żadnych granic i zahamowań w obrażaniu nie tylko przeciwników politycznych, ale przede wszystkim ofiar tej tragedii. To już kolejny wpis Donalda Tuska. To nie jest poziom, do którego chciałbym się zniżać – mówił gość TVP Info.
Budka murem za Kopacz
Szef PO Borys Budka zapewnia o uczciwości Ewy Kopacz, która stała się obiektem krytyki po emisji filmu "Stan zagrożenia".
"Miałem zaszczyt pracować w rządzie premier Ewy Kopacz. Niezwykle pracowita, sumienna i wyjątkowo uczciwa. Dziś atakują ją cynicy i tchórze, którzy od 11 lat zbijają polityczny kapitał na tragicznej śmierci 96 osób i kłamstwie o rzekomym zamachu smoleńskim" – napisał Borys Budka.
Czytaj też:
Posłanka PO: Zadawanie takich pytań ws. przyczyn katastrofy jest nie na miejscu