O zdarzeniu informują m. in. lokalne media. Do ataku na kapłana doszło podczas porannej mszy świętej sprawowanej 3 maja, w Święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.
Napastnik grozł księdzu
"Sprawcą ataku był 38-latek, który krótko po rozpoczęciu nabożeństwa podszedł do księdza odprawiającego mszę i po wypowiedzeniu kilku słów skierował w jego stronę przedmiot przypominający broń palną. Napastnik został obezwładniony przez pozostałych uczestników mszy i wyprowadzony ze świątyni. Na miejsce została wezwana policja" – podaje serwis klodzkieinfo.pl.
Z kolei rozgłośnia RMF FM opisuje, że 38-latek podszedł do księdza, który był przy ołtarzu. Zaczął mówić do kapłana, a następnie wyjął przedmiot, który swoim wyglądem przypomniał broń. Duchowny uciekł wtedy do zakrystii, a wierni zgromadzeni w kościele podjęli działanie.
Sprawca był pod wpływem alkoholu
Na miejsce szybko wezwana została policja. Jednak w trakcie oczekiwania na funkcjonariuszy, mężczyźnie udało się wyswobodzić i uciec. Po przybyciu policji na miejsce zdarzenia funkcjonariusze – po krótkim pościgu – zatrzymali mężczyznę, który wcześniej zaatakował księdza. Po badaniu okazało się, że zatrzymany napastnik miał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu.
Sprawca ataku został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Gdy wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany. Mężczyzna najprawdopodobniej usłyszy zarzuty – informuje stacja RMF FM. Nie wiadomo, co (poza alkoholem) kierowało napastnikiem, który groził księdzu sprawującemu mszę.
Czytaj też:
Prof. Gut: Jakby to była prawda, to bym się ucieszyłCzytaj też:
„Sekret gwałtownie zaczął wyciekać”. Konstytucję 3 maja uratował fortel