Wojciech Cejrowski
korespondencja z USA.
– Drzewo ci uschło, Gringo?! I nic nie mówisz?!!!
– No przecież właśnie powiedziałem.
– Ale dopiero teraz?! Po roku od uschnięcia?!!! Czyś ty naprawdę taki głupi, czy był jakiś ważny powód milczenia o rzeczach istotnych?
Siedzieliśmy w naszej knajpie i mieliśmy gadać o fajerwerkach na 4 lipca. Z jednej strony Jeff, z drugiej Ed, a na końcu baru jeszcze niejaki Gardziel. I wszyscy trzej byli bardzo oburzeni. Z powodu tego, że im nie wspomniałem wcześniej o jednym uschniętym drzewie? Dziwne…
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.