52-latek zabił brata, bratową oraz bratanka, po czym umknął policyjnej obławie. – Zazdrość, finanse i zemsta to najczęstsze motywy rodzinnych zbrodni – mówi kryminolog.
Borowce, niewielka wieś położona 40 km na wschód od Częstochowy, takiego oblężenia jeszcze nie widziały. Na niespełna 200 mieszkańców zjechało tam teraz niemal drugie tyle policjantów. W kamizelkach kuloodpornych, hełmach, z bronią. Do wsi zawitał też oddział policji konnej. Polskich funkcjonariuszy wsparła niemiecka policja z Saksonii z psami tropiącymi. Nad głowami latają śmigłowce, drony, ulicami suną radiowozy. Do tego ekipy telewizyjne, stacje radiowe, prasa, gapie. Wszystko to za sprawą poszukiwań sprawcy rodzinnej tragedii.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.