Wiceprezes Ordo Iuris o działaniach TSUE: Kompletne nieporozumienie

Wiceprezes Ordo Iuris o działaniach TSUE: Kompletne nieporozumienie

Dodano: 
Wiceprezes Ordo Iuris Tymoteusz Zych
Wiceprezes Ordo Iuris Tymoteusz Zych Źródło: PAP / Paweł Supernak
Chodzi o suwerenność, a także o to, czym będzie Unia Europejska – powiedział wiceprezes Ordo Iuris Tymoteusz Zych odnosząc się do sporu Polski z TSUE.

Zdaniem prawnika obecność Polski w Unii Europejskiej nie oznacza, że unijne traktaty mają we wszystkich obszarach pierwszeństwo nad polską ustawą zasadniczą. – Zgodnie z przepisami naszej konstytucji Polska przekazała kompetencje instytucjom unijnym, ale to nie oznacza, że przekazała wszystkie kompetencje – powiedział na antenie telewizji Trwam mec. Zych.

– W ostatecznym rozrachunku, zgodnie z art. 8 polskiej konstytucji, to nasza ustawa zasadnicza jest najwyższym prawem obowiązującym w Polsce. Nie powinno być co do tego wątpliwości – stwierdził kategorycznie.

Skąd uzurpacja praw przez TSUE?

Według prawnika Ordo Iuris Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej bezprawnie twierdzi, że traktaty unijne są prawem nadrzędnym. – Nigdy państwa nie uznały pierwszeństwa prawa traktatowego przed swoimi konstytucjami. To jest pewnego rodzaju doktryna, intelektualna koncepcja, którą TSUE sam zaczął tworzyć w kolejnych swoich orzeczeniach – powiedział prawnik.

– Pierwszy raz miało to miejsce w 1964 roku, a później ta teza była powtarzana, ale nigdy nie została potwierdzona w żadnym wiążącym akcie. Można powiedzieć, ze to pewnego rodzaju opinia TSUE – dodał.

Mec. Tymoteusz Zych doprecyzował, że pierwszeństwo traktatów obowiązuje wtedy, gdy mamy do czynienia z obszarem, w którym państwo członkowskie UE powierzyło swoje kompetencje instytucjom centralnym. W innym przypadku nie ma mowy o takim pierwszeństwie.

– Mamy do czynienia z głębokim nieporozumieniem dotyczącym tego, o czym może rozstrzygać trybunał luksemburski – powiedział prawnik. – W tym przypadku pojawiła się wątpliwość nie tylko dotycząca pierwszeństwa prawa unijnego przed konstytucją, ale też przypisania sobie w rozstrzygnięciach uprawnienia, żeby nie tylko decydować o tym, co jest zgodne, a co nie jest zgodne z prawem unijnym oraz co jest zgodne lub niezgodne z konstytucjami krajowymi. To zupełne nieporozumienie – skwitował wiceprezes Ordo Iuris.

Czytaj też:
Naczelna Rada Adwokacka apeluje ws. sporu z TSUE
Czytaj też:
Jest reakcja rządu na ultimatum Komisji Europejskiej

Źródło: TV Trwam
Czytaj także